tutaj nie chodzi o strach przed lutowaniem.
po prostu po rozebraniu przekaznika nie stwierdziłem żadnych uszkodzeń przez was wymienionych.
ale jest trzasnięty bo zamieniałem z tym od świateł.
ogrzewanie ruszyło a światła sie nie zapaliły.
musze więc kupić nowy na szrocie.
No to jak tak każdy pisze, to ja postanowiłem to zrobić i zobrazować.
Wyglada to następująco:
Narzedzia:
-Lutownica
-Cyna
-Cienki płaski śrubokręt
-15 min. wolnego czasu i odrobina chęci
1) Rozbieramy przekaźnik, a dokladniej to zdejmujemy z niego obudowę:
2) Widzimy "delikwenta" zaznaczonego strzałką. Jest to wymianiany wielokrotnie "zimny lut"
3) Aby działał, należy "zalutować" go ponownie - czyli poprawiamy fabrykęDokładniej chodzi to, aby było przewodzenie. Szczegółów lutowania nie obrazowałem, bo chyba każdy mniej więcej wie, jak to sie robi. Wybaczcie jakość lutu
A tu - lokalizacja mojego przekaźnika w mojej wersji skrzynki bezpieczników:
Z grubsza tak to wygląda
i o to chodzi.
Panowie pytanie. W mojej małej tego przekaźnika po prostu nie ma, chciałem zaraz kupić, ale okazuje się to być dużym wyzwaniem. Podobno pasuję przekaźnik od świateł (prawda to?), czy może mi ktoś podać jego numer?
pasuje zwykły który zwiera styki ja włożyłem zwykły i od zakupu czyli marca jest ok
Tak to powinno wyglądać, dokładny łopatologiczny opis, czasem naprawdę się przydaje, a że zdjeciami to już w ogóle bajka. Oby więcej takich tutoriali, ułatwi to życie nowym uzytkownikom i moderatorom ułatwi prace ( wielokrotnie powielane tematy)Napisał Jarek_Jarecki
A ja się nie zgodzę co do stwierdzenia że może zostać zamiennie zastosowany pierwszy lepszy przekaźnik. Owszem może będzie działać ale pełnej funkcjonalności się nie uzyska.
Jak widzicie na załączonych zdjęciach jest tam dodatkowo trochę elektroniki.
Czy ktoś się zastanowił dlaczego ?
Otóż ten przekaźnik ma taką funkcję że po pewnym czasie działania sam odpuszcza. Ma to za zadanie oszczędność elementów grzejnych oraz akumulatora. Przecież nikt po załączeniu podgrzewania nie pilnuje aby je po pewnym czasie wyłączyć.
W autach które kontrolke szyby mają na zegarach jest to chociaz widoczne i sie 'powiedzmy' pamieta, a jak jest w guziku to już bieda
oczywiście masz rację ale zwykły przekaźnik 30-40A kosztuje parę zeta i zawsze widać kiedy wyłączyć grzanie ........... czasem wystarczy chwilka i jest ok a czasem i 10 minut mało aby pozbyć się szronu pytanie na jaki czas jest ustawiony? bo jak mój był uszkodzony lampka na desce się paliła kontrolka.....a napięcie nie dochodziło do szyby czasem nadmiar techniki nie jest wskazany a używany na alledrogo to 40 zeta + 20 przesyłka i pytanie kiedy padniehttp://allegro.pl/fiat-bravo-brava-m...844896587.html
Nie wiem jaki jest czas podtrzymania, nie użytkuję na co dzień tego auta. Wcale nie uważam że ta funkcja jest nadmiarem techniki, od wielu lat jest stosowana w wielu samochodach. Naprawdę przepalone elementy grzejne lusterek są znacznie większym problemem i kosztem niż ten przekaźnik.
Co do cen używek nie będę dyskutował bo popyt i podaż cenę reguluje, a co do ceny wysyłki to cóż niektórzy dusigrosze muszą nawet na tym zarabiać bo list polecony z takim przekaźnikiem kosztuje 3pln.
Naprawa starego zajmuje kilka - kilkanaście minut i na pewno jest jeszcze tańsza niż jakikolwiek zamiennik, zwłaszcza że już wszystko jak na dłoni jest pokazane, dlatego w żaden sposób mnie nie przekonasz do wyższości swojego rozwiązania.
Profilaktycznie warto ten lut poprawić nawet w działającym jeszcze przekaźniku bo jak zawsze to przestanie działać w najmniej odpowiednim momencie.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
