Malin nie przesadzaj. Dopóki nie ma luzow to po co pakować sie w niepotrzebne koszta?
Malin nie przesadzaj. Dopóki nie ma luzow to po co pakować sie w niepotrzebne koszta?
Nie, nie jest tak.
Po prostu wyplukal sie smar. Bez niego można i 60tys km zrobić i dopiero luzy zaczną sie pojawiać.
a znacie jakiegos konkretnego goscia z wrocka badz okolic co by mi zagladnal w zawias bo w warsztacie to od razu beda chcieli wszystko robic by licznik nabic a ze mnie zedrzec.
p.s
w IRBISIE za rozrzad skasowali mnie 400 zl (czesci mialem swoje)
pozdrawiam
jedz na stacje diagnostyczną poprostu i na szarpakach wszystko wyjdzie
Mam podobnie jakieś 2 tyg temu na stacji diagnostycznej nie znaleziono żadnych luzów a teraz jakieś skrzypienie się pojawiło..
to smarowania brak
alfy tak mają, jesienią i wiosną przy dużych zmianach temperatur w ciągu doby, gumowe elementy wydają takie odgłosy. Byłem kilka razy na diagnostyce i mówią, że zawieszenie igła i żeby się nie przejmować niczym.
Czasami to aż mi głupio, że inni mają takie brzydkie samochody
U mnie też ostatnio coś poskrzypiało lekko a mam wszystkie nowe wahacze TRW (tzn mają jakieś 2 tyś km)
bylem u mechanika posprawdzal posiedzial pod autem z godzine i powiedzial ze jest ok a skrzypi jak skurwy....![]()