pop przeczytaniu wielu pozytywnych opinie również zalałem do swojego silnika jtd ceramizer razem ze zmianą oleju i zobaczymy co sie stanie, gdyz tak naprawdę silnik albo złom albo kompleksowa naprawa, więc nic nie ryzykuję![]()
pop przeczytaniu wielu pozytywnych opinie również zalałem do swojego silnika jtd ceramizer razem ze zmianą oleju i zobaczymy co sie stanie, gdyz tak naprawdę silnik albo złom albo kompleksowa naprawa, więc nic nie ryzykuję![]()
Zmierzylem i o dziwo spadło spalanie o 0,5 l !! Nie spodziewałem się aż takiego dobrego efektu :]
Czyli podsumowujac: Spalanie mniejsze o 0,5l, odpala za dotknieciem a także większa dynamika. Oby sięutrzymalo!
Demonibiker, daj znac jak u ciebie efekty, bo chyba nie jestem jedyną osobą u której działa J
u mnie sytuacja się troszkę zmieniła. Brak kompresji na czwartym cylindrze, po weekendzie majowym silnik idzie do remontu, może nie generalnego bo koszta by mnie zjadły ale będzie zrobione wszystko co jest do zrobienia. mam nadzieje że skończy się na wypalonych zaworach a nie np. na pękniętym tłoku.
A jaki byl obiaw tej usterki .?
objaw z początku nie mogłem odpalić wogóle auta, po zmianie wtrysków odpalał ale nie pracował na czwartym cylindrze przez co strasznie go telepało i kopcił z rury na niebiesko, po rozgrzaniu objawy częściowo ustępowały. Jestem właśnie w trakcie naprawy, mechanik dzisiaj rozebrał silnika i sprawa wygląda następująco: nadpalone 2 zawory na czwartym cylindrze i 1 na trzecim. nadpalony tłok na trzecim cylindrze i pęknięty na czwartym. więc do roboty poszła głowica (planowanie, wymiana uszczelniaczy i uszkodzonych zaworów), dwa tłoki, cztery pierścienie i wiadomo uszczelki, rozrząd przy okazji i płyny, mogą jeszcze dojść panewki ale to sie okaże w trakcie. a wszystko to przez lejące wtryskiwacze, co powinno być przestrogą dla innych...
Zmierzylem i o dziwo spadło spalanie o 0,5 l !! Nie spodziewałem się aż takiego dobrego efektu :]
Czyli podsumowujac: Spalanie mniejsze o 0,5l, odpala za dotknieciem a także większa dynamika. Oby się
utrzymalo!
Demonibiker, daj znac jak u ciebie efekty, bo chyba nie jestem jedyną osobą u której działa J
Demonbiker i jak? U mnie efekty wciąż się utrzymują i wciąż jestem zadowolony, wiec constans :]
Ja z racji tego że pracuje w sklepie motoryzacyjnym postanowiłem wejść w współprace z ceramizerem.pl i po sprzedaniu już kilkunastu i zebraniu opinii od ludzi którzy go użyli oraz kilku mechaników mogę potwierdzić:
na 100 % poprawia i wyrównuje kompresję (sprawdzone i zmierzone), nie pomaga na popychacze hydrauliczne, pomaga na barnie oleju (jeśli jest to spowodowane poprzez zużycie pierścieni), czuć jak by rozrusznik miał lżej kręcić mniejszego spalania nikt nie zauważył.
Ceramizer skrzynia kilka osób potwierdziło poprawę pracy skrzyni, oraz że zmniejszył się hałas
Ceramizer wspomaganie pompa wspomagania wyła po użyciu ceramizera ucichła
było też kilka uwag że nic się nie zmieniło.
Co ciekawe Ci co się przekonali za (np. kilku mechaników) dalej kupują i stosują i często z pozytywnym skutkiem ja do swojej Alfy również zaaplikowałem ceramizer na razie tylko do silnika profilaktycznie, ale niebawem zaleję do skrzyni bo ja troszkę słychać podczas hamowaniem silnikiem na niskich obrotach i ciekawy jestem czy to pomoże.
Generalnie preparat na prawdę działa jeśli chodzi o odbudowę metalu na pewno nie pomoże na wycieki oleju itp.
Miłośnik pizzy i samochodów włoskich
Moje doświadczenia z ceramizerami.
Używałem i używam tylko Xado, chyba już wszystkie rodzaje łącznie z płukanką. Tylko oleju tej firmy nie stosowałem. Alfa jest czwartym samochodem, do którego je aplikuję, wcześniej były Fiat Bravo z '97, Carisma z '97 i Lancia Lybra 1.9 JTD z '02 r. Bravo i Carisma poszły na sprzedaż, bez problemów jeździły do końca mojedo użytkowania i nadal jeżdżą. Do trzech pierwszych aut zalewałem raczej profilaktycznie, żeby zakonserwować ich stan, dopiero do Alfy w reakcji na konkretne wydarzenie - mianowicie komunikat "Low engine oil pressure" po rozgrzaniu silnika do temperatury roboczej na wolnych obrotach. Razem z Xado 1Stage do 156 podzedł olej Ravenol VMO 5W40 i płukanka XADO. Pierwsze 200 km raczej bez efektu, chociaż komunikat pojawiał się rzadziej, obecnie po ponad 600 km od zastosowania puki co komunikat się nie pojawia, liczę na trwały efekt po planowych 1500 km.
Zastosowałem też Xado do moich sfatygowanych kosiarek Vikinga i Stigi. Viking wcześniej z trudem odpalał, a na rozgrzanym silniku po zgaszeniu ponowne odpalenie graniczyło z cudem, nie pomagała wymiana świec i czyszczenie gaźnika, gasła w wyższej trawie - jakby ewidentnie miała problemy z kompresją. Po 2 dawkach xado moto odpala od pierwszego pociągnięcia, tak samo na ciepłym silniku, w wyższej trawie już nie gaśnie.
Stiga - paliła olej jak szalona, tłok i cylinder porysowane, konieczna była wymiana pierścieni i razem z nią zastosowałem xado do cylindrów i xado moto. Teraz po trzeciej dawce xado moto rozebrałem głowicę i cylinder się wygładził, nie kopci na niebiesko, nie muszę już dolewać takich dawek oleju jak wcześniej.
Nie namawiam, bo mało to nie kosztuje, ale ja nadal będę stosował, choćby z chęci eksperymentowania.
Mnie tam przy takich środkach zastanawia jedno. Nawet przyjmując, że działają jak producent chce i osadzają jakąś tam super-powierzchnię na różnych układach. Jak to się ma do dalszej eksploatacji i ew. napraw/remontów. Bo np. wleję sobie jakieś super-odnawiacza do oleju. Ok, odnawiacz przejdzie przez silnik, turbo, osadzi co trzeba gdzie trzeba. Pomoże na 10-20 tysięcy. Ale fizyki nie oszukasz i uszczelka w turbo pójdzie. Turbo do regneracji a tu...
No właśnie. Czy aby ta warstwa czegoś tam nie zaszkodzi. Bo skoro to coś osadza się i trzyma uparcie w takich warunkach jakie panują w silniku to co się stanie, jak będzie trzeba to coś usunąć?