Planowany zakup używanej Giulietty

[KoŁoS]

Ten wątek zupełnie stracił swój pierwotny sens. Mial służyć ocenie aut, kt interesują się kupujący, po analizie zdjęć, opisu ofertowego i innych, a zrobił się z tego wątek "zapytanie o vin". Czego może się z tego dowiedzieć ktoś kto chce kupić Giuliettę? Że ktoś inny sprawdzał już vin? Może niech chętni zaloza sobie do tego osobny vintek?

Po co rozwodzić się nad zdjęciami oraz opisem, skoro w wielu przypadkach już po samym VIN wiadomo, że "Planowany zakup używanej Giulietty" trzeba od razu odpuścić i szukać dalej Jest to pierwszy podstawowy etap weryfikacji i dopiero jeżeli po nim nie ma przeciwwskazań można się dalej zagłębiać w szczegóły
Idealne zapytanie powinno zawierać link z numerem VIN

[olekorlo]

Hej,
Stoje przed pierwszym wyborem powaznego samochodu.
Bardzo podoba mi sie mitsubishi lancer aczkolwiek od paru dni chyba zakochałem się w guilettcie.

Mam pare pytan.

1. Czy Alfa Romeo to faktycznie awaryjna marka? Rozumiem ze wyciskanie z 1.4 170km to jednak coś za coś, aczkolwiek ciekaw jestem waszej opini.
MItsubishi nad którym rozwazam został okrzykniety jednym z najmniej awaryjnych samochodów.
Z drugiej strony nie zarabiam jakoś specjalnie źle i myśle że do 5000 kosztów eksploatacyjnych mogłbym znieść.

2. Czy wy mająć 40k (max!) celowalibyście w guilette?

3. Jaka wersja silnikowa jest najlepsza? Mieszkam w Krakowie wiec disel raczej odpada.

4. Jak to jest z tym miejscem z tyłu? Czy ktoś mający 185 faktycznie miałby problem z siedzeniem tam?

5. To bedzie moje drugie auto w karierze. Ale czy mozna by jakosc inwestowac w guilette i zrobic z niej jeszcze fajniejszy samochod?
Moj obecny peugeot 207 jest niezle dopieszczony jak na swoje lata i podoba mi sie inwestowanie w samochod

Pozdrawiam

ja zmieniłem tez 207 na giuliette. Z ciekawostek...serwis alfy jest tanszy niż peugeota (mowie o ASO).
jezdze 1,5 roku wersja 1,4 170 KM i zero uwag. To pewien mit awaryjności alfy - albo inaczej: dziś wiekszosc samochodow w jakims sensie jest awaryjna, jedne maja w tym lepszy markeing inne gorszy

[XJ6]

Po co rozwodzić się nad zdjęciami oraz opisem, skoro w wielu przypadkach już po samym VIN wiadomo, że "Planowany zakup używanej Giulietty" trzeba od razu odpuścić i szukać dalej Jest to pierwszy podstawowy etap weryfikacji i dopiero jeżeli po nim nie ma przeciwwskazań można się dalej zagłębiać w szczegóły
Idealne zapytanie powinno zawierać link z numerem VIN

nie zgadzam się. Ten wątek z opisami i zdjeciami ma także walor edukacyjny. Ludzie widzą nowke, sztukę niebitą, a fachowcy pokazują to czego oni nie widzą. Co zoabaczą po odczyatniu nr Vin? Jak zweryfikuja swoje auto jak juz je zobaczą w komisie? Róbta co chceta...

[KoŁoS]

nie zgadzam się. Ten wątek z opisami i zdjeciami ma także walor edukacyjny. Ludzie widzą nowke, sztukę niebitą, a fachowcy pokazują to czego oni nie widzą. Co zoabaczą po odczyatniu nr Vin? Jak zweryfikuja swoje auto jak juz je zobaczą w komisie? Róbta co chceta...

Udowodniłem tutaj nie raz, że można dużo zweryfikować po samym VIN, czyli szkody, przebiegi etc. Walor edukacyjny jest też wtedy taki, że wiadomo, które miejsca warto omijać, a poza tym inna zainteresowana osoba danym autem może szybko trafić na taki wątek zaoszczędzając swój czas, nerwy i pieniądze

[XJ6]

Ok ok przecież napisałem robota co chceta

[Piotrek1983]

Trochę z innej beczki: odkryłem ostatnio stronę myAlfaRomeo https://owners.mopar.eu/alfaromeo/alfaromeo-pl/pl/login
Po zalogowaniu można dodać swoje auto za pomocą VIN lub numer rejestracyjnego.
Można też sprawdzić ostatni wpis w ASO dotyczący przebiegu oraz go zaktualizować.
Co ciekawe, podczas dodawania auta nie ma żadnej weryfikacji, czy jest się rzeczywiście jego właścicielem, a jednocześnie można podać dowolny przebieg i strona zapisze go do auta.
Czy może ktoś sprawdzić, jak to się ma do późniejszej weryfikacji przebiegu auta w bazie ASO? Czy przebieg wpisany na stronie ma coś wspólnego z danymi ASO?

[wondernaut]

Hm, Ja właśnie jestem na etapie przesiadania się z Lancera 7.8 143 na Giuliettę. Lancer faktycznie jest kapitalnym autem pod katem niskiej awaryjności, ale brak szóstego biegu i potworny hałas we wnętrzu zabierają część frajdy z jazdy, szczególnie na dłuższych i szybszych trasach. Co do awaryjności Giulietty, jeszcze się nie wypowiem, ale jak wszystko pójdzie po myśli a egzemplarz, który jadę oglądać nie okaże się szrotem, zacznę sie nią bawić już w przyszłym tygodniu.

[adekt]

jest tu właściciel, albo osoba która oglądała
boskie auto


https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...tml#e0e44ade26

[KoŁoS]

jest tu właściciel, albo osoba która oglądała
boskie auto


https://www.otomoto.pl/oferta/alfa-r...tml#e0e44ade26

Mam wrażenie, że chyba ktoś o nią kiedyś pytał na forum, a próba sprzedaży była już rok temu.

[adekt]

teraz ciekawe dlaczego. Ze cena za wysoka i chętnego nie było, czy coś nie tak z autkiem