Temat: ALFA ROMEO 155V6 ( foty,historia, technika, dyskusje )

  1. #3101
    Administrator ds. moderatorów Quadrifoglio Verde Avatar 75andrew155
    Dołączył
    05 2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    155 V6 1996 .r 155V6 1995r 3.0 12V
    Postów
    11,237

    Domyślnie

    Cytat Napisał Marcin@romeo Zobacz post
    Ja do v6 kupiłem za 240zl w oplocie jakie by niebyły będzie lepiej niż na 20 letnich
    Są też STD przewody elastyczne które kosztuja 50/60 zł i sa nowe

    Alfa Romeo 75 Turbo 1987
    alfa Romeo 75 Turbo America 1990
    Alfa Romeo Giulietta 1.6 1983
    Alfa Romeo 145 1.4 boxer 1997
    Alfa Romeo 155 V6 1996
    Alfa Romeo 155 V6 1993 3.0 12V przekładka do 1.8 8v 1995

  2. #3102
    Użytkownik Fachowiec Avatar rafal_155
    Dołączył
    09 2009
    Mieszka w
    .
    Auto
    AR 155 1.8 8v 96'
    Postów
    2,263

    Domyślnie

    Cytat Napisał Marcin@romeo Zobacz post
    Ja do v6 kupiłem za 240zl w oplocie
    jest jakaś poprawa hamulca na tych przewodach?

  3. #3103
    Administrator ds. moderatorów Quadrifoglio Verde Avatar 75andrew155
    Dołączył
    05 2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    155 V6 1996 .r 155V6 1995r 3.0 12V
    Postów
    11,237

    Domyślnie

    Cytat Napisał rafal_155 Zobacz post
    jest jakaś poprawa hamulca na tych przewodach?
    Ktos kto wymienił na oplot Tommi chyba pisał że hamuje tak samo ale lepiej się wyczuwa siłę hamowania czyli czucie sie zmienia

    Alfa Romeo 75 Turbo 1987
    alfa Romeo 75 Turbo America 1990
    Alfa Romeo Giulietta 1.6 1983
    Alfa Romeo 145 1.4 boxer 1997
    Alfa Romeo 155 V6 1996
    Alfa Romeo 155 V6 1993 3.0 12V przekładka do 1.8 8v 1995

  4. #3104
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Marcin@romeo
    Dołączył
    03 2013
    Mieszka w
    zielonka kolo Warszawy
    Auto
    Stelvio q4 280ps
    Postów
    516

    Domyślnie

    Dla mnie jest poprawa nie jakaś duża ale jest, na torze w Tychach po rozgrzaniu dały radę

    Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

  5. #3105
    Administrator ds. moderatorów Quadrifoglio Verde Avatar 75andrew155
    Dołączył
    05 2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    155 V6 1996 .r 155V6 1995r 3.0 12V
    Postów
    11,237

    Domyślnie

    Cytat Napisał Marcin@romeo Zobacz post
    Dla mnie jest poprawa nie jakaś duża ale jest, na torze w Tychach po rozgrzaniu dały radę
    Moja na elastycznych też nie miała problemu z hamowaniem

    Alfa Romeo 75 Turbo 1987
    alfa Romeo 75 Turbo America 1990
    Alfa Romeo Giulietta 1.6 1983
    Alfa Romeo 145 1.4 boxer 1997
    Alfa Romeo 155 V6 1996
    Alfa Romeo 155 V6 1993 3.0 12V przekładka do 1.8 8v 1995

  6. #3106
    Użytkownik Rowerzysta Avatar minusbb
    Dołączył
    09 2012
    Mieszka w
    Bielsko
    Auto
    AR 155 1.8 TS 16V Sport 1996
    Postów
    254

    Domyślnie

    Widzę, że tutaj przeniosły się opowieści z mchu i paproci obrastających nasze Alfy

    Fajnie, że są ludzie, którzy widzą w autach coś więcej niż tylko sposób na przemieszczanie się i potrafią się tym dzielić - w sumie po to to jest to forum. Mam TSa, więc niby nie ta zakładka, ale skoro piszecie swoje historię to i ja dopiszę swoją - może ktoś zobaczy w niej ślad swoich decyzji i przemyśleń a może komuś się w czymś przyda... Ja w każdym razie mam wolne przedpołudnie i wyżyję się na was

    Maj story jest takie 155 to mój pierwszy samochód. Długo żyłem bez prawa jazdy, i dobze - jak mawiał Pyzdra, bo nie było mi jakoś potrzebne. Dziewczyny odwiedzałem autobusami albo na rowerze - nie narzekały, pewnie do dziś rzewnie patrzą na przejeżdżające przez ich wioski PKSy Tak mi się później poukładało, że samochód stał się potrzebny. Żona, dziecko itp, itd. Na szczęście, na początku swojej przygody z motoryzacją nie musiałem kupować smutnej Skody, żeby trzaskać nią kilometry rozwożąc jogurty, Pancerwagena, żeby w nim montować ledy i diody, ani Hundy żeby mieć respekt na osiedlu dzięki rozwierconemu tłumikowi. Jednym słowem miałem wolną rękę, z zastrzeżeniem, że muszą być 4 drzwi i bagażnik mieszczący wózek. I tak usiadłem sobie w osamotnieniu gdzieś w ciemnym pokoju, poskrobałem się w głowę i zatopiłem w myślach. I myślałem, myślałem i pewnie bym myślał do dziś, gdybym nie przypomniał sobie jak, dziecięciem będąc, kupowałem Auto Świat. I jedna z okładek szczególnie zapadła mi w pamięć. Na niej była ona, wspaniała, srebrna Alfa Romeo... 156. I już wiedziałem - to będzie Alfa. Najlepiej Sportwagon. I zacząłem takiej szukać, nie wiedząc jaki ma mieć silnik, jakie wyposażenie, nie wiedząc nic o Alfach. A że przy tym szukaniu trafiłem na to forum, to się dowiedziałem, że to nie jest takie proste. Że silniki TS wybuchają, że wielowahacze, że 156 nie mają podłóg bo już dawno je zeżarła rdza... Troszkę zrezygnowany już chciałem się udać z powrotem do ciemnego pokoju na nową turę samochodowych rozmyślań, gdy zobaczyłem ogłoszenie na forum: sprzedam 155. Wcześniej nawet nie zakładałem, że będę miał kanciaka. I co się okazało? Cena samochodu - lepiej niż przystępna, jak wybuchnie silnik przy odcince to niewielka strata, wymieni się na nowy, jak tylko wyjdę żywy z płonącego wraku. Wielowahaczy brak. Części ogólnie śmiesznie tanie - jeśli ktoś nie wie o czym mowa, chociaż tu wszyscy są dobrze zorientowani, to polecam wizytę z "nowym" samochodem w ASO. Bagażnik ogromny, dużo większy niż w 156, pomieści nie tylko wózek ale nawet teściową. Wrażenia z jazdy próbnej? Bardzo pozytywne, są takie do dziś. I tak stałem się szczęśliwym posiadaczem Rosso Proteo 195 - po części z rozsądku a po części w wyniku dziecięcych marzeń, które tak się właśnie zmaterializowały.

    A teraz epilog, trochę przemyśleń z ciemnego pokoju

    Czy 155 jest to auto dla każdego? Na pewno nie - nie dla każdego kierowcy i nie dla każdego mechanika. Czy jest to "dobry zakup"? Za pieniądze, które trzeba na nie wydać - na pewno tak. Czy kupiłbym je jeszcze raz, gdybym mógł cofnąć czas? - Tak. Czy kupiłbym kolejną 155? Nie... I tu chyba tkwi tajemnica tego rozdźwięku między miłośnikami danego modelu "aż nas rdza nie rozłączy" a całą resztą. Bo ja uważam, że samochód - jakikolwiek by nie był nasz stosunek do niego - to przedmiot użytkowy. Przedmiot, który jeśli nas cieszy i spełnia nasze potrzeby transportowo/rekreacyjne - spełnia swoją funkcję właściwie. Jeśli jednak nasze potrzeby ewoluują, to trudno oczekiwać od samochodu, że będzie ewoluował razem z nimi. Dlatego zmienia się samochody na nowsze, inne, lepsze. To tak jak z pierwszą miłością - wtedy była jedyna i najpiękniejsza, ale życie zwykle niesie ze sobą zmiany i nasze potrzeby/oczekiwania również nie są na to odporne. Są oczywiście szczęśliwcy dla których ta pierwsza miłość jest również ich ostatnią i należy im zazdrościć.
    Ejmen

  7. #3107
    Administrator ds. moderatorów Quadrifoglio Verde Avatar 75andrew155
    Dołączył
    05 2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    155 V6 1996 .r 155V6 1995r 3.0 12V
    Postów
    11,237

    Domyślnie

    Cytat Napisał minusbb Zobacz post
    Ja w każdym razie mam wolne przedpołudnie i wyżyję się na was
    Dobry tekst i fajna pierwsza przygoda z motoryzacją która trwa do dziś

    Alfa Romeo 75 Turbo 1987
    alfa Romeo 75 Turbo America 1990
    Alfa Romeo Giulietta 1.6 1983
    Alfa Romeo 145 1.4 boxer 1997
    Alfa Romeo 155 V6 1996
    Alfa Romeo 155 V6 1993 3.0 12V przekładka do 1.8 8v 1995

  8. #3108
    kazikx
    Gość

    Domyślnie

    Fajne zwierzenie.
    Częściowo jakbym samego siebie czytał...

    Przynajmniej dziewczyna zainteresowała się Tobą ze względu na Ciebie samego, a nie furę, jaką jeździłeś.

  9. #3109
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar kasztelan
    Dołączył
    12 2009
    Mieszka w
    stolicy
    Auto
    logiczne że alfa
    Postów
    5,319

    Domyślnie

    minusbb, fajnie opisane i końcówka trafna, ja mam szczęście ujeżdżać firmówkę więc 155 trzymam jako auto spełniające moje zachcianki - sztywne, wystarczająco szybkie, trochę dzikie i nieokiełznane bez zbędnych gadżetów typu ABS/ESP, auto które ma mi dawać fun z jazdy i być tanie w utrzymaniu - tą rolę spełnia idealnie, wsiadając do niego przenoszę się w inny wymiar, jest głośno, sztywno, a silnik tylko czeka żeby liznąć czerwonego pola

    kazikx, z tematem spalania przejdź do 155 8V i napisz ile Ci pali, porównamy.
    Ostatnio edytowane przez kasztelan ; 02-11-2016 o 17:11

  10. #3110
    kazikx
    Gość

    Domyślnie

    Jak najbardziej.
    Muszę tylko poradzić sobie wpierw ze wskaźnikami paliwa...

    - - - Updated - - -

    Cytat Napisał kasztelan Zobacz post
    auto spełniające moje zachcianki - sztywne, wystarczająco szybkie, trochę dzikie i nieokiełznane bez zbędnych gadżetów typu ABS/ESP, auto które ma mi dawać fun z jazdy i być tanie w utrzymaniu - tą rolę spełnia idealnie, wsiadając do niego przenoszę się w inny wymiar, jest głośno, sztywno, a silnik tylko czeka żeby liznąć czerwonego pola
    Dokładnie tak.

    Ma być drapieżnie, zwinnie, szybko, dźwięcznie i ascetycznie.
    A jednocześnie z klasą i smakiem.
    I nietuzinkowo.

    Nie pamiętam już, kiedy raz ostatni widziałem 155 na drodze.

Podobne wątki

  1. [155] Alfa Romeo 155 TS 8V - "wszystko o ..." (fotki, dyskusje, modyfikacje itp.)
    Utworzone przez rafal_155 w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 1491
    Ostatni post / autor: 14-05-2023, 20:09
  2. Historia Alfa Romeo
    Utworzone przez fiergloo w dziale Forum ogólne o Alfa Romeo
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post / autor: 16-04-2009, 19:07

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory