Swoją drogą, w Warszawie widuję Giulie i Stelvia dość często. Częściej niż możnaby się spodziewać w oparciu o dane sprzedażowe. Ale może po życzliwych Alfie rewirach się poruszam
Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka
Dzisiaj na przykład, podczas krótkiej przejażdzki na pograniczu Włoch, Ursusa i Bemowa naliczyłem 5 Stelvio (4 prywatne i jedną testówkę dealera). Nie sądzę, żebu wszyscy (poza testówką) do pobliskiego Carserwisu zmierzali.
Wysłane z mojego SM-A515F przy użyciu Tapatalka
Też zauważyłem, że liczba nowych Alf na m^2 mocno zależy od dzielnicy. Prawie za każdym razem kiedy jestem w okolicach Żoliborza Artystycznego (nowe duże osiedle przy Rydgiera) coś się trafia (pozdrawiam właścicieli Giulii Quadrifoglio Misano Blue i Rosso Competizone i czarnej Giulietty QV, które widuję tam regularnie)
A co do przyczyn niskiej sprzedaży, to ostatnio miałem okazję poznać kolejny z potencjalnych powodów - Ponad tydzień temu wypełniłem formularz na jazdę próbną Giulią, po pół godziny dostałem telefon z centrali z prośbą o wybór salonu, wybrałem, otrzymałem informację, że przekazują moje dane do dealera i na tym historia się zakończyła... ani odzewu od dealera, ani kontaktu ze strony centrali w celu potwierdzenia czy jazda się odbyła. Po raz kolejny Alfa Romeo potwierdziła, że robią samochody dla pasjonatów marki nie rozważających innej opcji - jeżeli nie należysz do tej grupy, Alfa zrobi wszystko żebyś samochodu od nich nie kupił
Po prostu nie ogarniam takiego postępowania...
Miałem to samo ca. marzec 2019. Nawet dla funu wysłałem ten formularz drugi raz. Przeszedłem ten sam proces i nikt nawet się nie zająknął, że już taki klient w systemie jest. Ostatecznie na jazdę umówiłem się tylko dzięki temu, że będąc obok (nota bene w salonie Mercedesa) wszedłem do salonu i wymęczyłem jakiś termin. Po samej jeździe nie dostałem obiecanej oferty przez tydzień i dostałem dopiero kiedy się upomniałem. To, że ostatecznie coś kupiłem to cud. A może właściwie Noc Cudów
Czyli generalnie nic się nie zmieniło![]()
Panowie, to jakiś kosmos jest.
Ja rozumiem, jeden dealer, pięciu dealerów...ale z tego, co piszecie, to problem ogólnopolski... Jak to możliwe?
Też się kiedyś dziwiłem dlaczego w AR nie zależy handlowcom na jazdach próbnych albo, że handlowiec siada z przodu na siedzeniu pasażera zamiast z tyłu, jak jest to preferowane w innych markach i doszedłem do wniosku, że może być to związane z odpowiedzialnością salonu przed dystrybutorem w sytuacji uszkodzenia pojazdu. tzn. przy znikomej sprzedaży, ryzyko kolizji ze strony testującego kierowcy i ewentualne koszty (naprawa i zwyżki w ubezpieczeniu) mogą być większe niż prawdopodobieństwo że po jeździe próbnej dojdzie do transakcji kupna. I stwierdzili, że te jazdy testowe nie przynoszą korzyści pokrywających ewentualne straty.
Ale to takie moje swobodne przemyślenia...
Pewnego razu wpisałem swoje dane w wyszukiwarce Giuli. Chciałem otrzymać aktualny cennik (co też było zaznaczone). Moje zdziwienie nastąpiło, kiedy zadzwoniła miła Pani z centrali czy może mnie umówić na jazdę próbną. Z serwisem rozmawiałem ale do jazdy próbnej nie doszło - nie było dostępnego diesla.... Za to Pan zaproponował, że zaprosi mnie kiedy takowego będą mieli. Okazało się, że po kilku tygodniach, że diesel się pojawił (co prawda używany ale niech będzie). Widać, że chociaż jeden dealer się stara... może jakaś jaskółeczka się pojawia? Żeby nie robić reklamy napiszę tylko, że to firma ze stolicy wielkopolski.