Usterki - większe i mniejsze, rozwiązania i porady

[gindek]

Witam Wszystkich,

To mój pierwszy temat na tej grupie, jestem zielony w kwestii mechaniki pojazdowej itp. więc proszę o wyrozumiałość.
Post może być przydługi ale problem trwa już prawie pół roku i nikt nie potrafi mi z tym pomóc,
ale od początku...

Od prawie roku jestem (szczęśliwym?) posiadaczem Alfy Romeo Stelvio Q4 Veloce 2.0 280KM z 2020 roku. Od zawsze byłem wielkim fanem marki, a omawiana Stelvio to moja 3 Alfa w życiu.
Auto kupiłem w salonie Makurat w Gdańsku z przebiegiem 92k km.
Przez pierwsze pół roku stan auta to igła, wymieniane jedyne oleje, filtry, klocki i tarcze, a przegląd okresowy w gdyńskim ASO EURO CAR na ul. Morskiej 491 tylko potwierdził, że stan auta jest idealny.
Pierwsze problemy z autem zaczęły się jakoś czerwiec/lipiec. Podczas jazdy na drodze krajowej gorszej jakości nagle zacząłem odczuwać bicie i drgania na kierownicy, a dodatkowo Alfa zaczęła pływać.
Zaniepokojony całą sytuacją pojechałem do zaprzyjaźnionego mechanika, który stwierdził, że letnie opony na których auto zakupiłem są już do wymiany (zaczęły pękać na zewnętrzych krawędziach).
Zakupiłem więc nowe opony Michelin Pilot Sport 4 SUV z homologacją do Alfy AR. Niestety problem nie zniknął... Kontynuując poszukiwania pojechałem na stację ...............................

Tu jest opis tego co sprawdzic (problem możesz mieć inny, ale modus operandi ten sam :-))
https://www.youtube.com/watch?v=QUER...=ProfesorChris

Ja bym powiedział że samochód jest po dzwonie i źle poskładany, raz ze krzywo jedzie a dwa że popękane na krawędziach (miały 7-10 lat?). Można to nawet szybko sprawdzić mierząć przekątne - tutaj jest drugie nagranie :-).

https://youtu.be/SE2QixaBLNc?si=a-joP5Va9KG-WaOj&t=175


Wyważenie kół jest też oczywistym rozwiązaniem - ale drugim mniej lub bardziej oczywistym jest zamiana kół przód - tył.

[Barti1988]

witam. dzisiaj troche bialo na drodze i chciałem wypróbowac jak działa naped na 4 z nowymi oponami zimowymi. wyskoczył mi taki komunikat "awd chwilowo niedostępny zmniejsz obciążenie systemu" co to moze oznaczac? po godzinnej jezdzie wyskoczyło mi to dwa razy ale naped na 4 działał.

[epsonix]

Bo tu naped na 4 jest na zasadzie chwilowego wspomagacza a nie mozliwosci stalego uzytku. W tgt byl test stelvio q, macan i cos jeszcze na arenie piaszczystej - stelvionl q i macan po kilku minutach szalenstw rzygnely komunikatami

[Barti1988]

witam, dzisiaj pojawił sie taki problem ze gdy chciałem odpalic auto to wcisnałem normalnie start i zaczał jak by strzelac pod maska jak z plastikowego karabinku wyskoczyło 100 błedów i nie szło odpalic, mało tego takie strzelanie trwało kilka sekund i nie mogłem tego zgasic przyciskiem stop az samo po chwili sie wyłaczyło, ale kontrolki dalej sie paliły nie reagował przycisk start/stop. musiałem wypiac kleme od aku i dopiero wszystko zgasło. wyczytałem na forum ze to aku pewnie padło, ale czy to normalne by az tak wariował? i czemu nie było wczesniej jakiegos powiadomienia ze aku jest słabe?

[epsonix]

Auto kazdej marki, z kazdego okresu, jesli ma bardzo slaby aku lub np zle skrecona/podpieta kleme przy poborze pradu szaleje-przekazniki cos zalaczaja, napiecie leci w dol rozlacza, wzrasta znow zalacza i to moze byc to strzelanie z karabinu

[tomaszko]

Tak, to słaby akumulator, miałem identycznie. Nie było żadnego info wcześniej, co więcej po kilku miesiącach od pierwszego incydentu padł kompletnie, sam aku zachowywał się przez ten czas też dziwnie.

[netzmark]

Wydaje mi się, że akumulator spokojnie może być w stanie który jest kiepski ale jeszcze nie taki w którym są podstawy do alarmu o nieprawidłowości, po czym zdechnąć pod wpływem jakiegoś większego poboru prądu, szczególnie jak bezkluczyk jest włączony to ten samochód cuda wyczynia.
Wtedy podczas rozruchu efekt jaki kolega opisał. Wynik pracy trudu wszystkich pożal się Boże inżynierów-elektroników-bezmózgów którzy nie potrafią przewidzieć i odpowiednio zabezpieczyć przed tym co się będzie działo w tzw stanach nieustalonych jak napięcia są na pograniczu głupienia procesorów - klasyka. Miganie światłami, klekotanie przekaźników itd itp.

[Lober]

witam, dzisiaj pojawił sie taki problem ze gdy chciałem odpalic auto to wcisnałem normalnie start i zaczał jak by strzelac pod maska jak z plastikowego karabinku wyskoczyło 100 błedów i nie szło odpalic, mało tego takie strzelanie trwało kilka sekund i nie mogłem tego zgasic przyciskiem stop az samo po chwili sie wyłaczyło, ale kontrolki dalej sie paliły nie reagował przycisk start/stop. musiałem wypiac kleme od aku i dopiero wszystko zgasło. wyczytałem na forum ze to aku pewnie padło, ale czy to normalne by az tak wariował?

Tak, miałem ten sam objaw, gdy padł akumulator. To strzelanie to przekaźnik, na zewnątrz pewnie też migały lampy. Akumulator do wymiany, chyba że długo stał, to może ładowanie pomoże, acz objaw typowy dla uszkodzonego akumulatora.

i czemu nie było wczesniej jakiegos powiadomienia ze aku jest słabe?

Zapewne doszło do zwarcia wewnątrz akumulatora lub innej usterki i prąd szybko z niego uszedł.

Miałem tak jak pojechałem na Mazury 2 lata temu. Wcześniej wszystko w porządku, najmniejszych objawów słabego akumulatora, trasa, 2 noce na kempingu i akumulator trup. Podładowanie pozwoliło na odpalenie auta, przejechałem z 100 km, zajechałem na stację, odpaliłem, zajechałem pod Kaufland i już nie odpaliłem auta, pomimo że było świeżo co po ładowaniu i po trasie. Zamiast rozruchu ciągłe terkotanie, miganie świateł i kontrolek. Odpaliłem samochód z kabli od uprzejmego człowieka i wróciłem do Wawy, samochód na noc pod prostownikiem, rano do serwisu z akumulatorami, tam zbadali i stwierdzili śmierć Kupiłem MOLL AFB 12V 96Ah/900A (duża różnica w wadze pomiędzy seryjną Vartą) doładowuję co 2-3 miesiące automatycznym prostownikiem, by posłużył jak najdłużej i wszystko w porządku.

[Barti1988]

tam jest jeszcze oryginalne aku, auto z 21 roku 26k przebiegu, juz by padło? sprawa wyglada dokładnie tak ze dzien wczesniej nie było u nas pradu i ładowałem sobie telefon i słuchałem radia ale trwało to maks moze 30 minut, bez właczonego silnika

drugra sprawa, bo od wczoraj mam wypiete ta kleme, czy moge ten aku wyjac z samochodu i go naładowac w domu i czy te kontrolki/ informacje o awarii wszystkiego znikna? czy bedzie trzeba jechac na komputer?.

[marekkoczta]

tam jest jeszcze oryginalne aku, auto z 21 roku 26k przebiegu, juz by padło? sprawa wyglada dokładnie tak ze dzien wczesniej nie było u nas pradu i ładowałem sobie telefon i słuchałem radia ale trwało to maks moze 30 minut, bez właczonego silnika

drugra sprawa, bo od wczoraj mam wypiete ta kleme, czy moge ten aku wyjac z samochodu i go naładowac w domu i czy te kontrolki/ informacje o awarii wszystkiego znikna? czy bedzie trzeba jechac na komputer?.

Nie ty pierwszy to masz czytaj , czytaj jest tego mnóstwo każdy zadaje te same pytania i watki rozrastają sie do setek postów i tylko zamieszanie.