Panowie, ingerencja w lampę jest równoznaczna z utratą homologacji. Policjant, który będzie ogarniał temat zabierze dowód i każe zamontować fabryczne klosze.
Te ringi są w środku lampy, więc promienie światła są zakłócone- czytaj cała zabawa jest nielegalna. Nic Wam nie da odłączenie kabelków od DRL podczas przeglądu lub kontroli, bo nie chodzi o to czy działają czy nie- tylko naruszają konstrukcję lamp. Trzeba by mieć dwa komplety kloszy- jedne przerobione, a drugie w razie jakby były problemy... i za każdym razem zabawa z odkręcaniem zderzaka itd :/
Wielka szkoda... ale tak niestety jest.
Jak załatwicie homologację to kupuję od razu![]()