za co kochamy 155

[salatin]

a takie pytanie czy ktos z was mial od nowosci 155 moj pewien znajomy posiadal ale roczna ja swoja kupilem jak miala 5 lat a jest z 97r i dalej ja kocham ze nawet przez mysl nie przechodzi mi zebym ja sprzedal a mialem z nia cyrki ale to winna poprzedniego wlasciciela

[rekwir]

patrząc na przód 155 jak jedzie za toba mozna poczuc sie jak w horrorze czysta piekna agresja

[Dagna]

Z to ją kocham, że jest moja kupiona z własnej nie przymuszonej woli, za to to że jest jednym z piękniejszych aut na naszych drogach , za to że nie tylko ja z racji swojej kobiecości ale i ona przyciągamy wzrok mężczyzna, za to że ma rasowy wyglad bad look co przekłada sie własnie na jej wizerunej nocą w tylnim lusterku, za to że nie wymaga wielkiego tuningu tylko delikatny face lifting wystarcza aby stworzyć z niej rasowego sportowego potwora. No i kocham ją przede wszystkim za przyjemność jaką daje podczas jazdy. Bo rozpędzona idzie jak rakieta i wydaje sie że w jej przypadku prędkościomierz to tylko atrapa . No a jak zamacha na pożegnanie tym swoim pięknym zadkiem to micha mi sie sama uśmiecha i w końcu wiem gdzie mam serce .

[Digit]

Prawie wszystko już zostało powiedziane i niezmiernie mnie to cieszy - posiadacze 155 są świadomi co mają.

W połowie lat 90-tych idealnie skrojona klinowa sylwetka, przysłowiowa "kropka nad i" w kierunku stylistycznym zapoczątkowanym przez Giuliette Nuove. Poza jakimikolwiek trendami, nie trzeba przypominać, że wtedy inni producenci zaszczycali rynek przeróżnymi owalami. Wersja po liftingu, wciąż mnie zachwyca...

A to tylko prezencja, w zanadrzu są jeszcze właściwości jezdne...

Świetnie trzyma się drogi, choć w przeciwieństwie do nowych konstrukcji kosztem komfortu, z drugiej jednak strony zawieszenie przekazuje kierowcy wlasnie tyle informacji o drodze ile potrzeba. Czysta przyjemność prowadzenia, pomimo przedniego napedu! No i te 2,2 obrotu kierownicy między skrajnymi położeniami.

Silniki, tu też jest w czym wybierać... V6 którego nie trzeba przedstawiać, aluminiowe legendarne czwórki, cieszące ucho i ogólnie przyzwoite TS16V. Dla wybrańców wersja Q4.

Plus wskaźniki temperatury/ciśnienia oleju, żeby wiedzieć kiedy można docisnąć do podłogi.

A mnie osobiście cieszy szczególnie fakt, że pośrednio pasują tu graty z królowej rajdów ;-)

Pozdrawiam, d.

[fiergloo]

Za to, że udało mi się ją opisac

A tak konkretnie za linię i klin. Lubie kanciaki.

[Wodzu33]

Dla mnie stylistyka 155 jest idealna, tego auta nie da się pomylić z żadnym innym.

[rekwir]

i ten opor powietrze taki mały kto by się spodziawał po takiej sylwetce samochodu

[kubbaas]

ja szczególnie kochałem swoją 155 za silnik 2.0 TS 8v - z rozrządem na łancuchu - absolutnie bezawaryjna jednostka...

za wnętrze jedyne w swoim rodzaju z milionem przycisków przy klimatroniku

za to ze była większa od obecnej mojej 156...

[Kosiar]

za to ze była większa od obecnej mojej 156...

większa? nigdy nie jeździłem 155 ale wydaje mi się ze to 156 jest "bardziej zbudowana"

[fiergloo]

większa? nigdy nie jeździłem 155 ale wydaje mi się ze to 156 jest "bardziej zbudowana"

Może byc to odczucie subiektywne, ale fakt, że wewnątrz 155 jest większe poczucie przestrzeni. No i jak ktoś stawia wyżej pojemnośc bagażnika to ten w 155 jest zdecydowanie większy. Większy nawet od tego w 164.

Mnie sie podoba w tym aucie jeszcze jedno- wskazówka temperatury oleju :twisted:

Miał tu ktoś doświadczenia z 1.7TS ?