Trochę wysoko się te kreski zaczynają, poniżej 2400 obrotów auto nie jedzie...?
Trochę wysoko się te kreski zaczynają, poniżej 2400 obrotów auto nie jedzie...?
Jedzie jedzie i zmienia biegi przy 1500 jeśli delikatnie sie obchodzę z gazem, aczkolwiek przy niskich obrotach albo przy ruszaniu nie jest rakietą... no ale ponoć q-tronic tak się zachowuje. Natomiast przyspieszenie jest bardzo płynne. Wkleiłem bo zastanawiam się czy mozna ulepszyc jeszcze "start" i kick down gdyż w momencie gdy kick down jest wciśnięty i dochodzą wysokie obroty ok 4300 to lepiej ująć pedał gazu i lepiej przyspiesza gdyż przerzuca na wyższy bieg (bez ujmowania idzie chyba do 4400 obr albo i wyzej i dopiero zmienia a przy tych parametrach tak naprawdę przyspieszenia juz nie ma )
Ostatnio edytowane przez lukip ; 09-09-2015 o 19:40
U mnie tak samo, lepiej jedzie "niutami" niż "koniami" - lepiej ciągnie z lekko wciśniętym pedałem gazu i obrotami do 3000, bo powyżej 3000 to już tylko klekocze a nie jedzie. Z drugiej strony tak samo nie jedzie na dole - nie mamy programu Sport jak 2,4 a jedynie ECO/City i niestety przez to (tak przypuszczam) komputer bardzo długo utrzymuje uślizg konwertera do 3 biegu włącznie. Ja to w swojej nawet nie jestem w stanie z normalnego startu zapiszczeć kołami, bo dopiero jak się wkręci na jakieś 2200 to porządnie spina napęd, wcześniej się toczy. Nawet nie zamruga ASR ani nie zapiszczą opony, a to jedynie 205'ki...
Nie sądzę, żeby ewentualnie zapieczone klapy wirowe powodowały aż tak gówniany dół. Dynamiczną wymianę oleju miałem mniej niż 10kkm temu. Tak więc albo tak jak pisałem taki gówniany program ECO, albo zwalony sterownik (ale nic nie szarpie itd) albo silnik nie ma 320 tylko 120 Nm...
U mnie 2.4 z włączonym trybem sport również szału nie robi z pod świateł. Inna sprawa że nie mam takiej ambicji by się wyrywać i nie depczę do podłogi. Chyba taka natura, co by nie mówić 159 troszkę waży. Najważniejsze (dla mnie) że w trasie ładnie idzie.
Ktoś mi pisał że jego 2.4 Q-Tronic to chce palić gumę bez Sport od samego dołu aż ASR błyska. Ja raz dla zbadania sprawy specjalnie pojechałem gdzieś i próbowałem na różne sposoby zerwać przyczepność przy ruszaniu - nie dało rady. Ostatnio nawet na mokrym nie dałem rady zamielić kołami.
Na mokrym parę razy zamieliło , natomiast przy suchej nawierzchni raczej to nie jest osiągalne, no chyba, że ktoś sobie sporo mocy w 2,4 dodał
![]()
Nie moc a moment się liczy w tym wypadku, w 2,4 jest on dostępny na sporo niższych obrotach (poza tym jest znacząco większy). Pozostaje kwestia uślizgu, wymuszonego przez skrzynię, może SPORT to niweluje?
Ciekawe czy założenie panelu z przyciskiem SPORT od 2,4 do 1,9 działa. Widziałem taki ostatnio dość tanio, nie wiem tylko, czy jest on oprogramowany w kompie skrzyni.
Ja bym chętnie zapłacił mądrej głowie, która umiałaby w sofcie silnika/skrzyni ustawić spinanie się lock-up'a przy 30km/h a nie dopiero przy 50km/h. Przez to w ruchu miejskim skrzynia pracuje praktycznie non stop na uślizgu i zabija dynamikę, a spalanie rośnie.
Jeździłem Insignią z tą samą skrzynią, w której lock up spinał się przy 30km/h i muszę przyznać, że zupełnie inna jazda.
Ja tez, ciekawe czy to temat do ogarniecia czy jakas hardwareowa sprawa