Różnica w spalaniu dwóch TBI na tej samej trasie - co może być przyczyną?

[abezus]

Pierwsze co sobie pomyślałem po przeczytaniu tematu "gość wcześniej jeździł dieslem" szybkie zerknięcie na lewo i się nie myliłem. Kolego to jest silnik benzynowy, tutaj litr w jedną czy w drugą stronę ale przeważnie w tą bardziej bolesną dla portfela uzyskujesz nie robiąc praktycznie nic. Co to jest (zaokrąglijmy) 10/100 przy tak dużym klocku jakim jest 159? Druga kwestia nie pytaj kolegów ile im palą samochody bo 90% kolegów będzie zaniżało. Jeździj, jeździj, jeździj i ciesz się samochodem a nie szukaj dziury w całym. Jeśli natomiast temat będzie cię męczył i dręczył rozwiązanie jest proste, powrót to diesla i spalanie od razu o 3 litry na 100 w dół

[epsonix]

Pierwsze co sobie pomyślałem po przeczytaniu tematu "gość wcześniej jeździł dieslem" szybkie zerknięcie na lewo i się nie myliłem. Kolego to jest silnik benzynowy, tutaj litr w jedną czy w drugą stronę ale przeważnie w tą bardziej bolesną dla portfela uzyskujesz nie robiąc praktycznie nic. Co to jest (zaokrąglijmy) 10/100 przy tak dużym klocku jakim jest 159? Druga kwestia nie pytaj kolegów ile im palą samochody bo 90% kolegów będzie zaniżało. Jeździj, jeździj, jeździj i ciesz się samochodem a nie szukaj dziury w całym. Jeśli natomiast temat będzie cię męczył i dręczył rozwiązanie jest proste, powrót to diesla i spalanie od razu o 3 litry na 100 w dół

Ale oprócz tego Giuliettą 14TB a wcześniej miałem tylko benzyny.
W sobote przejechałem się 159 dieslem brata (moja była 1.9JTDm), ta sama trasa na której przy 140km/h moja bierze 10.5-11L (kilka razy nią ostatnio jechałem), to diesel wziął 6.5L, tak więc to jest 4-4.5L.
Ale właściwie nie chodzi mi o spalanie jako koszty (brałem pod uwagę kupno 3.2JTS Q4, więc byłem nastawiony na znacznie większe spalanie typu 18-20L po mieście, 12-15L na trasie), tylko czy coś nie jest nie tak z samochodem, żeby nie okazało się że za rok-dwa będę miał jakiś mega problem typu tłok/cylinder/głowica uszkodzone bo coś źle pracuje (wtrysk, jakiś czujnik) - to jest moja główna motywacja.

- - - Updated - - -

Nie mam żadnej teorii. To nie ja ją zgłaszałem. Zwracam tylko uwagę na kolejny cyznnik. Każde auto ma prędkość, po przekroczeniu której dość znacznie wzrasta zużycie paliwa i dla mnie 120 km/h już taką prędkością jest. Poza tym, jak ktoś coś zgłasza, to ty to "obalasz" pojedynczo. Już ktoś ci to mówił. Masz od zarypania różnych małych rzeczy, które jednostkowo bardzo mało znaczą, ale w "kupie" mogą już zrobić dużą różnicę. Zaczynając od innych opon, innym oporze powietrza, innych wag samochodów itd. itp. Nawet olej w silniku może mieć znaczenie, jeden ma obniżony współczynnik tarcia, drugi nie i jest zużyty. I można by tak jeszcze wymieniać i wymieniać.

Dobra nie masz, ale w tym kierunku to starałeś się też wytłumaczyć.

Ja szukam czegoś innego. Chcę potwierdzić że z moim autem jest wszystko OK, żeby nie okazało się że coś ulegnie uszkodzeniu za jakiś rok/dwa tylko dlatego że jakiś czujnik czy inny element źle pracuje - nie chcę sobie pluć wtedy w brodę że przecież były symptomy czegoś nie tak. Uznałem że może być tak, że wyższe spalanie potencjalnie może być symptomem jakiegoś niedomagania w sterowaniu silnika, układzie wtryskowym, dolotowym itp, i dlatego teraz chcę się skupić na sprawdzeniu i mam nadzieję wyeliminowaniu tego. Tak naprawdę oczekiwałbym odpowiedzi typu sprawdź MESem to i to na postoju a to i to podczas jazdy, takie powinny być wyniki, takie max różnice itp. Dywagacje o wpływie opon, paliwa, oleju, różnic oporu powietrza, na razie chcę zostawić na boku - póki nie potwierdzę że z silnikiem jest wszystko cacy. W tym potrzebuję forumowej pomocy, bo nie mam pojęcia co i jak sprawdzić.

[jahu]

Lejący wtrysk w benzynowym silniku nie jest tak groźny jak w dieslu (vide dziura w tłoku). To wynika z fizyki.

Ja pierwsze co bym obstawiał to czujnik temperatury. Następnie – to mój faworyt – zapchane katalizatory i zepsute lambdy. Cała reszta nie będzie miała tak dużego wpływu na spalanie. Nawet różnica w masie o 200 kg nie będzie miała prawie żadnego przełożenia na spalanie podczas jazdy ze stałą prędkością po płaskim, co innego wzniesienie, ale też nie aż takie duże.

Nie wiem ile prawdy w tym by odtykać katalizatory jadąc dłuższą trasę z dużą prędkością obrotową, np 5 bieg zamiast 6 na autostradzie przez jakiś czas.

[AirAjti]

Raz, że opony o innym indexie (opory toczenia), a dwa że na pewno nie były identycznie napompowane.
Opony + kształt budy i wychodzi różnica.

Dochodzi do tego jeszcze fakt, że jeden jechał za drugim. Wbrew pozorom ma to ogromne znaczenie. Zawirowania powietrza za pędzącymi pojazdami nie trwają 2-5 sekund tylko znacznie dłużej.

[epsonix]

Lejący wtrysk w benzynowym silniku nie jest tak groźny jak w dieslu (vide dziura w tłoku). To wynika z fizyki.

Ja pierwsze co bym obstawiał to czujnik temperatury. Następnie – to mój faworyt – zapchane katalizatory i zepsute lambdy. Cała reszta nie będzie miała tak dużego wpływu na spalanie. Nawet różnica w masie o 200 kg nie będzie miała prawie żadnego przełożenia na spalanie podczas jazdy ze stałą prędkością po płaskim, co innego wzniesienie, ale też nie aż takie duże.

Nie wiem ile prawdy w tym by odtykać katalizatory jadąc dłuższą trasę z dużą prędkością obrotową, np 5 bieg zamiast 6 na autostradzie przez jakiś czas.

Auto troche pojezdzilo na trasach. Nie widze tez raczej problemow np z przyspieszaniem - na oko robi z 7.5s do 100km/h (musze zainstalowac apke I porobic pare pomiarow I usrednic), wiec pewnie katalizator jest OK (rozumiem ze gdyby byl przytkany to czuloby sie to na osiagach)

Jak sprawdzic poprawnosc dzialania sond lambda? Da sie MESem? A jak nie to mozna zawiesc gdzies na sprawdzenie (po wykreceniu)?

[darkghost]

Ja szukam czegoś innego. Chcę potwierdzić że z moim autem jest wszystko OK, żeby nie okazało się że coś ulegnie uszkodzeniu za jakiś rok/dwa tylko dlatego że jakiś czujnik czy inny element źle pracuje - nie chcę sobie pluć wtedy w brodę że przecież były symptomy czegoś nie tak. Uznałem że może być tak, że wyższe spalanie potencjalnie może być symptomem jakiegoś niedomagania w sterowaniu silnika, układzie wtryskowym, dolotowym itp, i dlatego teraz chcę się skupić na sprawdzeniu i mam nadzieję wyeliminowaniu tego. Tak naprawdę oczekiwałbym odpowiedzi typu sprawdź MESem to i to na postoju a to i to podczas jazdy, takie powinny być wyniki, takie max różnice itp. Dywagacje o wpływie opon, paliwa, oleju, różnic oporu powietrza, na razie chcę zostawić na boku - póki nie potwierdzę że z silnikiem jest wszystko cacy. W tym potrzebuję forumowej pomocy, bo nie mam pojęcia co i jak sprawdzić.

Przy ogromnej ilości zmiennych, gdzie nie jesteśmy nawet w stanie ich wszystkich wymienić, wykonałeś raptem jeden przejazd (gdzie ja na uczelni przy zwykłym pomiarze twardości małej próbki muszę ich wykonać kilka) i chcesz dociec, co jest tak z twoim autem. Wyluzuj, albo już sobie rezerwuj miejsce w białym pokoju.

Jednak skoro musisz już tak bardzo dociekać co jest nie tak, wykonaj minimum 5 takich przejazdów i dopiero wtedy zgłaszaj się na forum.

[epsonix]

Jak masz robic mi osobiste uwagi to sugeruje zebys lepiej sie nie odzywal.

Wczesniej upierales sie min na klime, a ona na pewno nie dzialala - wiem bo moja bardzo terkocze jak dziala (musze tez cos z tym zrobic).

Czy po kupnie uzywanego auta, nie jest czyms normalnym chec sprawdzenia czy wszystko jest tip-top? Jak pisalem, caly czas mam znacznie wieksze spalanie niz kolega (2-2.5L) do ktorego sie porownywalem, jak I mialem kilka odpowiedzi z forum w innym watku, ze tak przynajmiej 1L mniej w kazdych warunkach im zuzywa TBI. Na alfaowners widzialem tematy, chocby problemy z sonda lambda czy softem ECU, I tam im wlasnie wiecej palily auta (choc czesto byly tez inne objawy ktorych u siebie nie zaobserwowalem)

Test byl jeden, nie wypada mi prosic kolegi o to zeby jezdzil ze mna kolejne 100-200km na probe, I tak o ten test ktory zrobilismy (36km) prosilem sie ze 2 tygodnie (brak czasu kolegi), a I tak Ty bys od razu znalazl 100 roznic w autach, zamiast podpowiedziec jak sprawdzic czy wszystko jest OK.

[darkghost]

Z klimą się pomyliłem. Przyznaję się. Nie mam jednak zielonego pojęcia gdzie jest się upieranie na ten temat, skoro napisałem o niej raz. Dwa. W twoim pierwszym poście opisujesz 3 sytuacje, gdzie w dwóch spalanie macie takie same, w trzeciej różnica to 1.1, więc się pytam, skąd te 2,5 litra teraz? Trzy, jedna próba to po prostu za mało. Cztery - jeśli ludzie na innych forach ci podają swoje spalanie (co już po tym forum wiem, że są różni magicy którym auta spalają nie wiadomo ile paliwa), to nie wiesz w jakich warunkach oni jechali (czy i jak mocno wiało, czy nawet podczas jakiej pory roku jeździli).

[artur76]

Dziwi mnie wasza bezgraniczna ufność w wiarygodność pomiaru zużycia paliwa przez komputer pokładowy. Z własnego doświadczenia oraz moich znajomych na przykładzie aut różnych marek, delikatnie mówiąc to urządzenie pokazuje co chce...

[epsonix]

Z klimą się pomyliłem. Przyznaję się. Nie mam jednak zielonego pojęcia gdzie jest się upieranie na ten temat, skoro napisałem o niej raz. Dwa. W twoim pierwszym poście opisujesz 3 sytuacje, gdzie w dwóch spalanie macie takie same, w trzeciej różnica to 1.1, więc się pytam, skąd te 2,5 litra teraz? Trzy, jedna próba to po prostu za mało. Cztery - jeśli ludzie na innych forach ci podają swoje spalanie (co już po tym forum wiem, że są różni magicy którym auta spalają nie wiadomo ile paliwa), to nie wiesz w jakich warunkach oni jechali (czy i jak mocno wiało, czy nawet podczas jakiej pory roku jeździli).

pierwsza trasa była powiedzieć pod górkę (120m na 13km), druga z powrotem (stąd spalanie niższe mimo wyższej prędkości), trzecia to już ruch podmiejski . wiem że 13km to trochę mało w tej próbie, ale nie mogłem gościa wywieźć na 100km przejażdżkę, miał 0.5h i skorzystałem z jego uprzejmości.

2-2.5L on twierdzi że ma mniej przy dojazdach do pracy na codzień, i już mi to parokrotnie potwierdzał przez ostatnie 2 miesiące. Tylko ja mam 3.5km do pracy, a on 8km, przejeżdża podobnymi drogami, właściwie cała moja trasa to to praktycznie też jego trasa.

Info od innych ludzi to akurat od nas z forum (z innego wątku), nikt nie miał jednak wyniku wyższego ode mnie.

- - - Updated - - -

Dziwi mnie wasza bezgraniczna ufność w wiarygodność pomiaru zużycia paliwa przez komputer pokładowy. Z własnego doświadczenia oraz moich znajomych na przykładzie aut różnych marek, delikatnie mówiąc to urządzenie pokazuje co chce...

test na dystrybutorze w mojej alfie wyszedł 13.3L a komp pokazywał 13L. pytanie tylko czy jak średnie się w miarę zgadza to czy przez 13km jest to w stanie w miarę dokładnie zmierzyć?


No nic, gadałem z Cinkiem, umawiam się na chipa tak czy siak, a przed robotą Cinek i tak sprawdzi sobie auto, choćby jest w stanie sprawdzić swoją sondą szerokopasmową poprawne działanie mojego układu kontroli emisji spalin (np. sondy lamdda)