a pożniej sie dziwicie skąd takie ceny , jeszcze nikt auta nie widzał a juz licytacja![]()
O dziwo zdarzają się takie przypadki. Powiedzmy, że znajomy w Krakowie miał takiego Colta C50, ale w jakiejś specjalnej wersji, z mocnym silnikiem z turbo i czymś tam jeszcze. Wersja chyba Mirage. I jak sprzedawał to właśnie niemiec przyjechał i wziął do jakiejś swojej kolekcjiRzadko, ale się zdarza.
To jak wszyscy się licytują to ja też! Ale nie stać mniemogę dać swoją 156
![]()
To ja również ofiaruje moją 159 w zamian za mocną benzynę![]()
Biorąc pod uwagę dobrą opinię autka.pl (mam bardzo dobre doświadczenie serwisowe, ale auta u Was nie kupowałem), można powiedzieć, że GT z Busso i zgodne z Twoim opisem będzie właśnie taką prawdziwą, a nie fałszywą okazją. Oby tak było, bo fajnie, gdy porządne auto (a nie ulep) trafia do PL.
Sam na moje 3 obecne Alfy wydałem dużo więcej niż średnia rynkowa (mniej więcej 2x tyle) i dlatego jeżdżą, a nie stoją (przy np. 146 wydać 5500zł zamiast 2.500zł nie jest wielką przebitką). Aczkolwiek na dopieszczenie też trzeba wydać trochę grosza.
Wszelako biorąc pod uwagę wspomniany wielokrotnie wolny rynek - w Polsce zadbane Alfy najlepiej zostawiać w rodzinie.
Ja na przemian jeżdżę 159 2.4 i służbowym Citroenem C-Elysee 1,6 HDI 92 KM. Co ciekawe po Łodzi Citroen jest zdecydowanie szybszy.Tam, gdzie nim jadę 90 km/h, Alfą muszę zwalniać do 40, ze względu na dziury.
![]()