Moja Bella obecnie 300 pęknie lada dzień licznikowego co prawda, ale z tyłu amory mam np fabryczne jeszcze, wahacze chyba też jeszcze. Przód? Przód wymieniałem już amory, teraz będę wymieniał po raz 2. Wahacze? Póki były fabryczne to było ok. Dolne rzeczywiście wytrzymały przeszło 200 tys., bo za mojej kadencji były wymieniane z ori. Górne wymieniane kilka razy tak więc chyba zgodzę się z Przedmówcą, czyli lesio146, że przy górnych po prostu powstał błąd projektu przy projektowaniu.
ja nie znam auta w którym górny wahacz byłby trwalszy od dolnego . Tak było i w A4 i w primerze i jest w alfach,pierwsze co się skończy to łącznik ,a po nim górny wahacz
W AR156 śrubę trzymającą górny wahacz dokręca się na stole, nie ma potrzeby aby dokręcać tę śrubę w pozycji roboczej zawieszenia (wahacz podczas pracy obraca się na tulejach). Dokręcamy za to w pozycji roboczej (opuszczone autko na koła) tylko dolną śrubę kolumny amortyzującej z przodu, a w tylnym zawieszeniu dokręcamy w ten sposób wszystkie śruby (wzdłużny wahacz przy tulei zwrotnicy plus śruby wahaczy poprzecznych).
Co do trwałości części zamiennych to zgadzam się z przedmówcami, jakość zamienników jest słaba w porównaniu z elementami na pierwszy montaż (mówimy tutaj o renomowanych firmach takich jak TRW czy tam Lemforder), w przypadku ar156 nie spotkałem się z przypadkiem aby przednie zawieszenie na zamiennikach przejechało więcej niż te 70k km.
70 t km. to bardzo dobry wynik i takU mnie na górze były i Lem, TRW i ostatnio poszły na próbę Birth z AS24.
Czekaj niech pomyślę. Lem zrobił niecałe 50, TRW zrobił mi przeszło 60, a na Birthcie mam teraz zrobione niecałe 20, ale ciągle go mam i nie wydaje oznak zużycia.
Jakie mogą być błędy przy montażu górnych wahaczy? Dolny do zwrotnicy skręcamy po podniesieniu zawieszenia (czy jak kto woli - jakby auto było opuszczone na koło) ale górny - bez różnicy.
A dlaczego dolny w punkcie łączenia ze zwrotnica musimy dokrecac na stojacych kołach?
Przecież zasada mocowania taka sama jak w górnym wahaczu . Długa śruba przechodzaca przez środek tulei,skrócona z dwóch stron.
Jak sam jeszcze nie robiłem przy alfach to wątpię żeby mechanicy to skrecali na.stojącym. Nigdy nie padła mi ta tuleja.
Ostatnio edytowane przez jarek1986 ; 08-09-2017 o 22:35