Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy 123456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 55

Temat: Awaria po wymianie rozrządu

  1. #31
    cin_ek
    Gość

    Domyślnie

    od nich dostałem informację że auto już po złożeniu i wymianie oleju i płyny chłodniczego odpaliło. Chodziło sobie z dwie minutki po czym szarpnęło coś wydało dźwięk i Alfa padła. Później nie chciała odpalić. Jak wróciłem do warsztatu takie informacje mi przekazali.
    Nie wspominali nic o tym że kręcili pierw ręcznie aby sprawdzić, być może im się spieszyło bo to sobota po 14 i olali to i odrazu odpalili auto.
    W sobotę też za bardzo nie myślałem co i jak bo jak się dowiedziałem że Alfa padła to się zagotowałem.
    Czy do wymiany wariatora jest potrzebny ten zegar? bo coś o nim nie wspominali.
    Przez noc przyszło mi do głowy jeszcze jedno:
    Dajmy na to że wariator był uszkodzony i miał to bicie:
    - to czy tak pracujący wariator nie przenosił by tych drgań na wałek? a jeśli tak to dlaczego wałek jest nieprzetarty lub miejsca gdzie jest osadzany?
    - jakim cudem idealnie gładki wariator mógł zrobić takie wyżłobienia, miejscami mają chyba z 1 mm

    Pokazałem fotki znajomemu mechanikowi i pierwsze co to zapytał czy ja byłem w profesjonalnym serwisie czy u jakiegoś Ryśka w stodole. Też mówi że to ich wina i coś skopali przy montażu.

    Poczekam na ich ekspertyzę oraz stanowisko tanifiat i zobaczę co dalej. Najgorsze to że Alfa jest we Wrocławiu i moga tam teraz zrobić co chcą

  2. #32
    Użytkownik Romeo Avatar twardy
    Dołączył
    11 2008
    Mieszka w
    Bielawa/Wroc
    Auto
    Była 156 20V, chwilowo jakieś Mitsu
    Postów
    1,765

    Domyślnie

    nie ma znaczenia czy był wadliwy wariator, czy nawet krzywy wałek (w co wątpię). Monter powinien wszystko sprawdzić przed odpaleniem samochodu.
    Wg. mnie to wielki błąd, że to oni robią ekspertyzę, bo jaki problem zdiagnozować teraz, że wariator jest dupnięty?

    A jak padnie Ci rozrząd za 10tkm, kto zapłaci za remont? Gwarancja go dalej obejmuje?

  3. #33
    cin_ek
    Gość

    Domyślnie

    w sobotę nie miałem głowy do myślenia kto to będzie robił a nie znam też miejsca gdzie coś takiego mogliby zrobić.
    Gdyby wszystko było ok to dają gwarancję. Pytałem się czy w przypadku jak daje swoje części również to powiedzieli że jeżeli części są markowe to nie ma problemu.
    Co w tym wypadku nie wiem. Boję się właśnie sytuacji że nawet jeśli to naprawią to przez tą awarię zaczną się zaraz cuda dziać z silnikiem.

    Wałek nie mógł być wcześniej krzywy bo powiedzieli że jest idealny a po rozebraniu stary wariator był gładziutki i panewki też, więc wcześniej tam nic się nie działo

  4. #34
    Użytkownik Pasjonat
    Dołączył
    03 2008
    Mieszka w
    Lublin
    Auto
    BMW E61 545i żony, E61 530xD do orania pola :)
    Postów
    3,191

    Domyślnie

    cinek powiem jedno, nie daj sobie wmówić bajek odnośnie wariatora, wiele silników w życiu poskładałem i powiem jedno, aby powstały takie uszkodzenia na panewce musiało zostać na niej cialo obce [piasek, opiłek metalu, inny syf], sam z siebie wariator pracujacy duza równą powierzchnia do panewki nie da rady nic takiego zrobić chyba że panowie mechanicy w jakis glupi sposob dokonali jego montazu na wałku, może w imadełku sobie go przytrzymali i zadzior sie zrobil na powierzchni wariatora ktory potem wydarl panewke, może sie im gdzies przy przenoszeniu stuknelo powierchnia wariatora, różnie mogło być.

    Nie znam tego serwisu, nie oceniam ich, ale rozne pomysly mechanikow juz widzialem w życiu.
    10.2008-16.11.2012r. 156 3,0 V6 24V Q2 278KM@312Nm - pozostały piękne wspomnienia

    Porting głowic, budowa silników do motorsportu, budowa układów wydechowych, kolektorów ssących ITB, indywidualnych części do motorsportu

    Zapraszam => https://www.facebook.com/Ku%C5%9Bmie...37265/?fref=ts

  5. #35
    cin_ek
    Gość

    Domyślnie

    I wszystko wiadomo. Dzwonili z Irbisu. Wariator był ok wałek też nic nie było krzywe. Nie wiedzą co było przyczyną ale będą jej szukać. Mówię im że pewnie błąd pracownika. Nie zaprzeczył nie potwierdził bo mówi że nie mieli takiej awarii jeszcze. Mają to zrobić i sprawdzić czy głębiej nie ma uszkodzeń. Koszty naprawy pokrywają oni. Cieszy podejście do sprawy ale szkoda że musiało do tego dojść. Aha nie kręcili ręcznie przed odpaleniem. Tanifiat mówił że przy wymianie wariatora fajnie by było wymienić panewki aby dwie powierzchnie były nowe.

  6. #36
    Użytkownik Romeo Avatar twardy
    Dołączył
    11 2008
    Mieszka w
    Bielawa/Wroc
    Auto
    Była 156 20V, chwilowo jakieś Mitsu
    Postów
    1,765

    Domyślnie

    Profesjonalne i uczciwe podejście i tak pewnie zaowocuje, że osoby które przeczytają temat bez wahania oddadzą swoje samochody do tego serwisu. Więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...

  7. #37
    emac156
    Gość

    Domyślnie

    no to wygląda na szczęśliwe zakończenie

  8. #38
    cin_ek
    Gość

    Domyślnie

    szczęśliwe to będzie jak wrócę Nią do domu i nie będę słyszał klekotu diesla. Oby to nie pociągnęło za sobą innych awarii zaraz
    ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
    Tak sobie myślę jak tą sprawę zakończyć od strony finansowej. Miałem zapłacić im za naprawę 350 zl ale w takiej sytuacji to raczej odpada, za doprowadzenie Alfy do stanu używalności zapłacą sami. Nurtuje mnie tylko kwestia zakupu części na które wydałem około 1500 zł. Np wariator nie nadaje się do użytku więc tak sobie myślę że chyba powinni mi to jakoś wynagrodzić, to samo chyba z paskiem rozrządu bo tak jak piszecie lepiej go wymienić. Nie wiem póki co jak tam inne części. Wkońcu uszkodzili mi coś co było moją własnością a w sumie ma zerowy przebieg więc kasa wywalona w błoto.

    Druga kwestia to co sprawdzić przy odbiorze auta, na co szczególnie zwrócić uwagę, czego od nich żądać?

    Póki co dziękuje wszystkim za wszelkie uwagi i sugestie.
    Ostatnio edytowane przez cin_ek ; 12-10-2009 o 20:25

  9. #39
    cin_ek
    Gość

    Domyślnie

    wiem że post pod postem ale mam już ich dość

    http://www.forum.alfaholicy.org/doln...920-irbis.html

    udało mi się dodzwonić do działu sprzedaży. z serwisem mnie nie połączy bo im centrala padła to poszedł się zapytać co i jak, wrócił z odpowiedzią że za chwilę serwis do mnie zadzwoni. Minęło już ponad 10 minut i nic. Ta firma jest jakaś niepoważna

  10. #40
    obserwator737
    Gość

    Domyślnie

    już wiem dlaczego tyle osób przyjeżdża swoimi AR po 200 czy 300km na wymianę rozrządu w Łodzi - po umówieniu robią to w zasadzie na poczekaniu 2-3h , komplet części na miejscu i gwarancja pisemna nie podaję nazwy firmy bo znowu ktoś napisze że mi za to płacą


    jak ktoś będzie chciał to spyta na PW

Podobne wątki

  1. [159] Przedwczesna awaria rozrządu
    Utworzone przez rafalw001 w dziale 159/Brera/Brera Spider
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 17-06-2014, 08:57
  2. Awaria rozrządu i wymiana silnika...
    Utworzone przez Mart w dziale 147
    Odpowiedzi: 25
    Ostatni post / autor: 20-11-2012, 19:57
  3. [146] Problem po wymianie rozrządu 1.6 TS
    Utworzone przez scyzorsw w dziale 145/146/155
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 13-12-2011, 20:48
  4. Po wymianie rozrządu- PORAŻKA....
    Utworzone przez starnaw w dziale 156
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 22-11-2010, 10:44
  5. problem po wymianie rozrządu 2,5 v6
    Utworzone przez michal100 w dziale 156
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 14-10-2009, 22:29

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory