I tu wychodzą obiegowe opinie
Na przekór napiszę,że franzuzy się nie psują,Megankę 1,4 kupiłem półroczną z przebiegiem 15tys,sprzedawałem z przebiegiem 145tys i ani grosza nie dołożyłem(bym skłamał-cewka padła) poza częściami eksploatacyjnymi,kupiłem P307 HDI z przebiegiem 140tys do momentu crasha zrobiłem 35tys i też nie dołożyłem nic,Alfę kupiłem z przebiegiem 126tys,teraz mam 178tys i ani grosza nie dołożyłem poza częściami eksloatacyjnymi(nie licząc termostatu i czujnika położenia wałka).
Czyli:
po pierwsze-jak dbasz tak masz (niezależnie od marki)
po drugie-jak się kupi szrota(niezależnie od marki) z przebiegiem ok.300tys to nie ma siły,żeby jakiejś zużytej części nie wymieniać
po trzecie-w każdym aucie(niezależnie od marki) wystąpią mniej lub bardziej dokuczliwe awarie,nie ma aut bezawaryjnych !
![]()