Zakup pierwszego auta

[Mrhiacynt]

No to się dogadaliśmy jeśli nie sprzeda wczesniej to śmigam po Alfe 21 marca

[dakoolk]

No to nieźle Jak co najmniej od grudnia nie sprzedał to pewnie na Święto Wiosny będziesz już cieszył się Bellą Oczywiście się nią zaraz pochwal, mimo, że wszyscy już ją znają Też się nią interesowałem, ale była wtedy trochę ponad mój budżet i trochę daleko (oglądanie jej zostawiłem na "deser"), ale znalazłem ładną i pewną bardzo blisko i jestem bardzo zadowolony (też z tego, że jednak nie klekot, nawet taka rakieta jak od KKrzysztofa - ale może następnym razem będzie już jakiś (m)klekot - bo nowsze Alfy to chyba 70% MJT albo JTDM, chociaż wolałbym 1,75 Tbi)

[cuoreventi]

No to nieźle Jak co najmniej od grudnia nie sprzedał to pewnie na Święto Wiosny będziesz już cieszył się Bellą Oczywiście się nią zaraz pochwal, mimo, że wszyscy już ją znają

I jeszcze Ci skrzynkę wódki postawi, że dbasz o jego interesy

[KKrzysztof]

I jeszcze Ci skrzynkę wódki postawi, że dbasz o jego interesy

chyba będę musiał za reklamę

[Pfourul]

Witam,
Przepraszam za ten post zwatpienia w AR ;D
Probowalem poszukac innego samochodu innej marki ;/
Niestety (na cale szczescie) nie znalazlem nic ciekawego, pomimo tego ze uslyszalem od ojca, ze juz ze mna nie pojedzie ogladac/sprawdzic zadnej alfy i mam sobie poszukac jakiegos opla/audi/bmw .
Poprostu zadne z powyszych aut nie sprawia u mnie ze serce bije mocniej ;D
Dzisaj wpadlem na pomysl zeby sprowadzic auto z wloch(badz DE) na "wlasna reke"
We wloszech mam kumpla, ktory by zrobil male przeszukanie
Tylko nie mam pojecia jakie by byly w sumie oplaty za sprawadzenie auta :/. Moglby ktos napisac jak to wyglada?

[majster]

ja miałem auto sprowadzone z włoch, ale sprowadził go komis - ja musiałem tylko zarejestrowac.

[Pfourul]

Zna ktos moze wloski odpowiednik otomoto.pl zebym mogl sie mniej wiecej zoorientowac w cenach i egzemplarzach

[Jagiel]

http://www.autoscout24.it/

[Pfourul]

http://www.autoscout24.it/Details.aspx?id=171042260
Normalnie sie zakochalem
Polskie alfy sie normalnie chowaja

[dakoolk]

Witam,
Przepraszam za ten post zwatpienia w AR ;D
Probowalem poszukac innego samochodu innej marki ;/
Niestety (na cale szczescie) nie znalazlem nic ciekawego, pomimo tego ze uslyszalem od ojca, ze juz ze mna nie pojedzie ogladac/sprawdzic zadnej alfy i mam sobie poszukac jakiegos opla/audi/bmw .
Poprostu zadne z powyszych aut nie sprawia u mnie ze serce bije mocniej ;D
Dzisaj wpadlem na pomysl zeby sprowadzic auto z wloch(badz DE) na "wlasna reke"
We wloszech mam kumpla, ktory by zrobil male przeszukanie
Tylko nie mam pojecia jakie by byly w sumie oplaty za sprawadzenie auta :/. Moglby ktos napisac jak to wyglada?

+

chyba będę musiał za reklamę

+

http://www.autoscout24.it/Details.aspx?id=171042260
Normalnie sie zakochalem
Polskie alfy sie normalnie chowaja

= coś się te flaszki jeszcze nie przybliżyły a już się oddalają

Więc wylejmy koledze Pforulowi na głowę kubek zimnej wody (na początek kubek):
1. Opłaty przy sprowazeniu mogą być spore, szczególnie, jak dalej będizesz szukał 156 2.4 - dokładne sprawdź TUTAJ, ale po ostatnim typie to już nie wiem, czy dalej trzymasz się założeń początkowych;
2. Samochody z Włoch wprawdzie na pewno (na 90%) będą miały lepszą blacharkę (lakier nie zawsze ) - nie ma zimy i soli, za to są parkingowe i miejskie stłuczki i obcierki . Mechanicznie wcale moga być nie lepsze - Alfa we włoszech jest znacznie popularniejsza niż u nas i jej naprawianiem zajmują sie też przysłowiowi "kowale" - pewnie nierzadko robią to lepiej niż nasze ASO, ale raczej nie to co wyspecjalizowany warsztat u nas
3. Włosi też umieją picować auta i cofać liczniki (wbrew pozorom)
4. Włosi kochają Alfy i wcale nie cenią ich niżej niż Opli i VW, a co najmniej tak samo, więc niska cena=niska jakość, a u nas niestety (dla sprzedających) nie zawsze - patrz KKrzysztof, który w grudniu cenił swoją Bellę na 22 kafle, a teraz nie wiem nawet ile, mimo, że we Włoszech wziąłby za nią pewnie i ze 6 tys. euro
5. We Włoszech blachy tymczasowe kosztują znacznie więcej niż w Niemczech (chyba ok. 600-800 Euro - słowa mojego teścia, który sprowadził kilka samochodów, ale mocno "przy okazji" - znajomym tylko), a żaden Włoch (chyba, że dobry znajomy, a i to nie zawsze) nie sprzeda Ci auta na swoich blachach, bo jak mu nie odeślesz papierów z Polski, to będzie do końca życia płacił podatek od auta którego nie ma (musi zdać w urzędzie blachy, albo Polskie zaświadczenie) - dodatkowo Włochom nie chce się kombinować z tymi urzędami - jeden zamiast mi sprzedać Lancię Lybrę za 1500 EUR wolał oddać ją w rozliczeniu za navi w Mercedesie (równowartość 700 EUR), tylko po to, że by nie mieć papierkowej roboty.
6. Z Włochem możesz gorzej dogadać się co do szczegółów i w razie reklamacji za bardzo nawet na niego nie nabluzgasz w słuchawkę

Ja mimo rodziny we Włoszech szukałem i kupiłem moją Bellę w Polsce (żeby nie napychać kasy urzędasom u nas + szybciej cieszyć się jazdą, a nie czekać na sprowadzenie i formalności), a do Włoch mam nadzieję zabrać ją na wycieczkę na wakacjach (Mediolan 26.06 ), ale to się jeszcze okaże w ciągu najbliższych paru dni... i zjeżdzamy w offtop, więc kończymy ten wywód