No właśnie nigdy nie tankuje do pełna, a moje obliczenia są z reguły na oko i polegają na tym, na ile dojazdów do szkoły i dziewczyny mi starczyA, że często jeszcze jeżdżę gdzieś tak bez celu to już to mniej doliczam
muszę któregoś dnia zatankować do pełna i sprawdzę ile zrobię. Ale myślę, że podobnie do Ciebie, bo jednak pełnym gazem nie da się ciągle jeździć, a te 10l to już przy bardzo dynamicznej jeździe.
Pozdrawiam