Tak właśnie myślałem że będzie z tą Alfą. Kolega mój chyba miał jechać ją oglądać. Dziś go widziałem w starej Alfie, więc stwierdziłem że nie kupił jej i nie dziwie się.
Kupując około pół roku temu swoją też miałem takie sytuacje, nawet zaczeło mnie irytować jeżdżenie i oglądanie szrotów, ale trafiła się ta wymarzona i to o dziwo od handlarza i spisuje się rewelacyjnie, nawet nie wiedział co w niej drzemieTak wiec szukać i czekać cierpliwie, a napewno się znajdzie.