ale czy skończyło się tylko na dźwięku czy jakoś dało się to odczuć w jeździe? były jakieś różnice?
ale czy skończyło się tylko na dźwięku czy jakoś dało się to odczuć w jeździe? były jakieś różnice?
Mogę opisać tylko subiektywne wrażenia, bo nie badałem mocy itp.
Jak dla mnie odczuwalne było pogorszenie elastyczności silnika, szczególnie jak wywaliłem puszki rezonatorów.
półtwarde zawieszenie + obniżenie + rozpórka = wypadające plomby i kiepska przyczepność, Nie radzę Ci tego zabiegu ze względu na stan naszych dróg. na zakręcie jak napotkasz dziury to jak kaczka puszczona na wodzie twoje autko ślicznie zjedzie z drogi. Jakby nie było zawieszenie oryginalne dobrze się sprawdza bo jest sztywne ale dzięki małej elastyczności przodu dostosuje się do drogi a jak będzie sztywne to docisk będzie miało tylko jedno koło które podskakując na dziurze spowoduje zjazd auta z drogi.
Stożka nie mam ale mam wkładkę Simota. POLECAM Auto lepiej się zbiera od niższych obrotów i dźwięk jak subaru gdy na 3/4 wcisnę gaz 2k-3k ob/minoglądająsie ludki
![]()
Ostatnio edytowane przez aqaz ; 03-06-2011 o 08:41
dźwięk + przyspieszenie + elastyczność = V6
Ale to sama wkładka to spowodowała? Porapwiły Ci się osiągi i dźwięk też się zmienił? i dużo za wkładkę dałeś?
170 z zestawem czyszcząco smarującym i przesyłką. Zmieniłem też tłumik wcześniej ale na zwykły (600 zł z wymianą) bo stary był dziurawy.
Ostatnio edytowane przez aqaz ; 05-06-2011 o 12:50
dźwięk + przyspieszenie + elastyczność = V6