Jak na razie to ty bzdurnie odpowiadasz.Napisał ozzy
Podać ci telefon do serwisu ( nie autoryzowanego) ?
Jak na razie to ty bzdurnie odpowiadasz.Napisał ozzy
Podać ci telefon do serwisu ( nie autoryzowanego) ?
J@rek, nie oburzaj się. Miałem 166, nie wiem skąd masz tą cenę, nie wiem za który wahacz, nie wiem czy z wymianą czy sama część. Ale mi w ASO policzyli 846zł za najdroższy (chyba tylny dolny) wahacz bez wymiany. W zamienniku z Allegro jest o połowę tańszy. Na drugi raz napiszę szerzej, spieszyłem się :wink:
No i za dużo czasu za kierownicą Hondy ostatnio spędzam ;//
Jest: Maserati Levante S
Były: Outlander II 2.0MIVEC CVT 2WD Lift, Mitsubishi Lancer Sportback CYxA 1.8; Ford Mondeo MK3 2.0 DuraTec Ghia; Alfa Romeo 156 2.0 T.S. Selespeed; Alfa Romeo 166 3.0 V6 SporTronic; Honda Civic 1.4i EJ9; Fiat 126p 650.
ozzy, OK,
Pojechałem z moją bo ciekło ze skrzyni.
Dyskutuję z facetem na temat ceny (firma to 3b w Łodzi), że drogo chce itd a on mi na to:
Panie, ja tu zaraz mam wymianę wahacza w 166 za 2000 a pan mówi że drogo uszczelnienie itd.
Zapytałem faceta czy 2000 wahacz do 166, to ile do mojego bzdeta (mina spłoszonego zająca, który posrał się ze strachu) a facet ze do 145 to 100 do 150 kosztuje a do 166 jest drogi.
Skoro twierdzisz, ze nie ma takiej tragedii, to zaczynam od nowa kombinować nad zamianą mojego toczydełka na 166.![]()
Tragedii nie ma. Zresztą zobacz na allegro, zamienniki wszystkich wahaczy znajdziesz.Napisał J@rek
np. komplet wahaczy przednich (4 sztuki): WAHACZ KOMPLET WAHACZY ALFA ROMEO 166 (numer 332688181) - 625zł
A apropo wątku głównego, ta Alfa wygląda bardzo kusząco. Jeżeli stan jest jak w opisie, zdecydowanie warta swojej ceny.
Jest: Maserati Levante S
Były: Outlander II 2.0MIVEC CVT 2WD Lift, Mitsubishi Lancer Sportback CYxA 1.8; Ford Mondeo MK3 2.0 DuraTec Ghia; Alfa Romeo 156 2.0 T.S. Selespeed; Alfa Romeo 166 3.0 V6 SporTronic; Honda Civic 1.4i EJ9; Fiat 126p 650.
A mnie się ta alfa nie podoba. (mowa o tej co ma 36000)
Zbyt szybko się znudziła.
Ale bez jazdy i pomacania - nic nie wiadomo.
znam czlowieka ktory kiedys mial 126p pozniej cinqueczento obecnie saxo wszystkie trzymal po 8-10 lat w zimie nie jezdzil ata byly garazowane 24h wyjezdzal tylko na takzwany spacer i do garazu jak deszcz go zastal to wycieral auto!!! samochody te mialy po 30-40 tys przebiegu po 8 latach!!! tak wiec sa i tacy
ja mam jeszcze punciaka z 96/97 roku z przebiegiem 70 tys potwierdzonym!!! kupiony od starszego pana - jak nim jezdzilem to wszyscy mysleli ze swiezo malowany taki ma lakier
Ojciec mojego wspólnika ma opla astrę. Astra ma około 10 lat i przebieg 27000.
Ale takie samochody nie trafiają do komisów/ogłoszeń w necie.
Są brane na pniu przez znajomych.