zawsze mozna raportowac post.Nie chce byc cenzorem.Wyrazam tylko to co mysle o temacie
zawsze mozna raportowac post.Nie chce byc cenzorem.Wyrazam tylko to co mysle o temacie
Popieram absolutnie kriswina, to co Czarny_28 wyprawia woła o pomste. Ponad 2 tysiace postów z czego większość (a wiem bo w cholere tutaj czytam) o niczym, ciągłe czepialstwo "ze po co nowy temat, ze ja pier... to juz było, ze to ze sramto". Ale tacy są nieroformowalni, widac musimy się przyzwyczaić.Napisał kriswin
Pytanie dodatkowe odnośnie podłokietnika: czy ktoś rozbierał podłokietnik? i moze powiedzieć czy ten wyprofilowany sufit o ktorym pisze djstefan kryje cos w swoim wnetrzu? czy to jest tylko wymysł włoskich projektantów? Pytam z racji ze usuniecie wewnetrznej obudowy pomogłoby go troche powiekszyc, a kazda ilosc miejsca w schowku na wage złota. Sposobów jest wiele.
Zaiste, rozbierał
Zaiste, może
ale do rzeczy.
Żeby go rozebrać, trzeba go wykręcić z samochodu i rozwiercić cztery nity znajdujące się jak to napisałeś w "suficie" podłokietnika.
Między tym sufitem, a zewnętrzną częścią podłokietnika znajdują się prowadnice, które służą właśnie do wysuwania podłokietnika w przód i w tył.
Miejsca tam jest niewiele. Usunięcie go zwiększy przestrzeń o około 1cm (max), przy czy trzeba usunąć te prowadnice. Estetycznie za ciekawie wyglądało to nie będzie. Przy czym nie wiem czy będzie to wykonalne, bo jeśli usunie się ten "sufit" to ta górna część nie będzie miała się na czym trzymać...
Rozbierałem podłokietnik bo chciałem go obić prawdziwą skórą, a nie skajem jak w oryginale.
Pozdrawiam.
- Rafał
Ja dzis sprawdzilem i sie przesuwa
Evo666 to wolaj o pomste do Szatana 666.O pomste do nieba to wolaja te Wasze durnowate pytania i perypetie.Jeszcze zalozcie temat o wyciaganiu kamieni z opon-czym lepiej srubokretem czy szpikulcem
Nie chodzi o calkowite usunięcie tylko zastąpienie go czymś podobnym lecz mniej profilowanym, mam znajomego które bawi sie w podobne przeróbki dlatego pytam. Ale skoro to max 1 cm...Zaiste, rozbierał
Zaiste, może
ale do rzeczy.
Żeby go rozebrać, trzeba go wykręcić z samochodu i rozwiercić cztery nity znajdujące się jak to napisałeś w "suficie" podłokietnika.
Między tym sufitem, a zewnętrzną częścią podłokietnika znajdują się prowadnice, które służą właśnie do wysuwania podłokietnika w przód i w tył.
Miejsca tam jest niewiele. Usunięcie go zwiększy przestrzeń o około 1cm (max), przy czy trzeba usunąć te prowadnice. Estetycznie za ciekawie wyglądało to nie będzie. Przy czym nie wiem czy będzie to wykonalne, bo jeśli usunie się ten "sufit" to ta górna część nie będzie miała się na czym trzymać...
Rozbierałem podłokietnik bo chciałem go obić prawdziwą skórą, a nie skajem jak w oryginale.
Pozdrawiam.
- Rafał
Dzieki alces1 za szybką i merytoryczną odpowiedź... znowu :-)
Tak mi się wydaje, że więcej miejsca nie ma, bo nawet tapicer pytał się jakiej grubości skórę dać, żeby dało się to z powrotem poskładać.
Nie ma sprawy
ale co znowu?
Pozdrawiam.
- Rafał
Znwowu za pomocną i merytoryczną odpowiedź
Czarny_28 oczywiście lepiej jest tylko narzekac .... Moze po prostu poziom na tym forum jest dla Ciebie za niski, skoro co post to coś Ci nie pasuje. Troche szacunku dla innych nie zaszkodzi.
misiu7911 luzowałeś śrubę czy poszło bez tego?
Evo ale czy ja Ci ublizam,czy ja Cie nie szanuje??Zastanow sie przez chwile nad tym co do mnie piszesz.Ale co to sa za pytania czy nie przeszkadza Wam podlokietnik,lusterko wsteczne,pasazer na fotelu obok i nie wiem co jeszcze.Chyba kazdy wiedzial co kupuje
oczywiście że szpikulcem.
Nie bo jak się dłubie prowadząc to trzeba odkładać telefon bo brakuje ręki do trzymania kierownicy.
Zależy od wzrostu. Przy 180 cm już nie.
;D ;D ;D
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
