z tego co wiem, alfy 156 maja pietę Achillesową właście w progach, i tu tak samo nie odstała, podobno ruda bierze progi....
z tego co wiem, alfy 156 maja pietę Achillesową właście w progach, i tu tak samo nie odstała, podobno ruda bierze progi....
dokładnie , jeżeli progi będą w dobrym stanie i ogólnie blachowo będzie dobra to gitara
Damian156JTD Nie zrozumiałeś;d tu niestety, progi bierze już ruda, tak mówił sprzedający![]()
aaano to sorrka nie skumałem,będzie trzeba wstawić nowe , ewentualnie szpachla ale nwm czy sie opłaca
jakie były by to koszty ? a tak po za tym na co jeszcze można zwrócić uwage ?
nie mam pojęcia ale patrząc po tym jak brat robił w astrze nadkola to od 500-1000zł
uwagę zwróć na prace silnika,zawieszenie i czy w środku wszystko działa i zobacz też stan podwozia
Ok. dam znać co i jak, planuje jeszcze przed zakupem na stacje diagnostyczna zajechać, zeby go sprawdzi.
Między LPI a LPG nie chodzi o rodzaj paliwa tylko o to w jakiej formie jest dostarczany do komory spalania.
W LPG masz parownik w którym paliwo zmienia stan skupienia, i do kolektora trafia już jako gaz a nie ciecz, sterowane jest oddzielnym sterownikiem który "symuluje" sobie większość parametrów. W LPI instalacja jest w 100% inna... od butli (jest w niej pompa) po wtryski. Niema tu parownika, paliwo jest podawane w formie ciekłej. I główna zaleta lub wada jest to że ilość podawanego paliwa jest obliczana przez sterowniki (u mnie są trzy) które korzystają z przepływki i lambdy... Więc skład mieszanki jest w prawie idealnej proporcji. Nie ma mowy o jakichś strzałach czy kaszleniu. Można znaleźć informacje ze z taka instalacja moc samochodu jest MIERZALNIE większa.