Demontujesz akumulator i podstawę i górą wychodzi. Jaki ty masz z tym problem.
Napisane z komóreczki!
Demontujesz akumulator i podstawę i górą wychodzi. Jaki ty masz z tym problem.
Napisane z komóreczki!
Dzięki za motywację. Wkurzyłeś mnie swoim mądralińskim tekstem i wydarłem dziada, ale zajęło mi to półtorej godziny, bo miejsca, uwierz, nie było; brakowało 2 cm luzu na pasie przednim, żeby rezonator przeszedł. Poharatałem go solidnie, w końcu udało mi się odkrecić te trzy śrubki, i wyszarpałem go osobno. Wkładając przerobioną puszkę nie przykręcałem go już do niej, niech się kutafon buja.
Ja odkręcałem zderzak (bo przy okazji chciałem dobrać się do intercoolera) i nie było problemu z wyjęciem puszki dołem, bo dojście do tych 3 wkrętów było fajne. Ale narobiłem sobie marasu, bo 3 z 5 śrub trzymających zderzak z błotnikiem mi się ukręciły.. więc lepiej chyba szarpać się z nią górą..
VITAM serdecznie
Mam AR 156 1.9 JTD 8v (115km)
kilka dni temu zmieniłem wraz z mechanikiem filtr powietrza, i uzupełniłem olej w silniku, moja alfka spalila jakieś 3 setki na 3000 kilometrów, ZERO dymków i 0 kopcenia kiedykolwiek w tym czasie.
Po zmianie filtra powietrza na nowy i dolaniu jakiegoś 10W40 mobila do dizli (nie wiem jaki był wlany, poza tym, ze 10W40) pojechalem z krakowa do rodziny, do Jasła, czyli 130km. W tym czasie auto spalilo mi 4 setki oleju i co zapalałem, czy żonka to widać było ciemny dym z wydechu.
Nie wiem co to może być, ale zakładam, ze jakaś wredna pierdoła, stary filtr byl w oplakanym stanie, dosłownie czarny (ale suchy) Nie wiem, czy bierze lewe powietrze gdzieś, moze coś się poluzowało czy jak?? Silnik raczej momentalnie nie padłpo zmianie filtra powietrza na nowy
Co prawda zmieniłem jeszcze termostat na nowy, bo puszczal na chlodnice wszysdtko i od razu
Może ktoś z Was miał, lub wie coś co to może być
Przed wymianom filtra 3 setki na 3k kilometrów / po wymianie ponad 3 setki na 130km i kopcenie przy zapalaniu i dodawaniu gazu... A może szfabski mobil Alfa chce spalić, sam nie wiem
![]()
A spaliny śmierdzą niespaloną ropą, czy bardziej jak z dwutaktu?
Dobrze masz dokręcone wieczko obudowy filtra? Może któras śruba puściła i leci lewe powietrze - te gwinty są makabryczne.
Zenon, czasem w aucie właśnie (przy ruszaniu) wydaje mi się jak by bylo czuć niedopalona ropę.
Może fajktycznie coś się poluzowało (sprawdzę to jutro z ranka) lub coś z połączeń turbiny, w trakcie wymiany filtra.
Czytałem o klopotach z wymianą tego filtra, u mnie mechanikowi zajęło to max 5 minutek, bylem przy tym. Ale sprawdzę to o czym piszesz, bo już gdzieś o tym czytałem, ale nie pamietam gdzie, i coś o samym przeplywomierzu...
Dla zainteresowanych >>> Po zaklejeniu nieszczelności na rurze doprowadzającej powietrze z filtra w kierunku turbiny, dymienie z wydechu (na czarno) zniknęło...
jaboleq - Dokładnie, była pomiędzy przepływomierzem a turbinką, skutek więc był oczywisty.
Przepływomierz sygnalizował mniejsze ilości powietrza, a sama turbina zasysała pewnie troszkę więcej, skutek był dziwny, bo auto kopciło na czarno przy odpalaniu i po dodawaniu gazu, ale to nic dziwaczne dla mnie bylo bardziej to, ze zaczęło brać olej (pewnie sama turbina) a z tym objawem nie widzę zwiąsku... Jednak po zaklejeniu nieszczelności , nie dymi i wszystko jest ok...