http://www.facebook.com/75modificata/ <- opowieść o trudnej i burzliwej miłości ;-)
szlak trafia jak sie czyta takie rzeczy !! cholerna szkoda ze ci dwaj kretyni z bmw sie zabili !! bardzo zaluje ze gnoje nie przezyly wypadku i nie zostaly po nim warzywami, tak by bylo lepiej, a nie zabrali ze soba jeszcze dwoje niewinnych ludzi
Brak slow :-( chcieli sie zabic to mogli sie rozpedzic i walnac w drzewo a nie w niewinnych ludzi... Powinni miec wygrawerowane na nagrobku Tu lezy morderca.. Bo inaczej nie mozna tego podsumowac...
Oboje bez prawka, czasami jeździli sobie autem, czyli mamusia wiedziała jakie rozrywki ma synek, kluczyki musiały być dla idioty ogólnie dostępne, jak dla mnie to matka tego kierowcy jest także spowinowacona z tą tragedią dwóch przypadkowych osób.
to jest właśnie jedna metoda dobrej nauki jazdy, druga... wg mnie oczywiście ale ja się pewnie nie znam to jazda najpierw nie swoim autem... wtedy nabiera się respektu bo jak masz swoje auto to je rozbijesz i Twoja sprawa... jak jedziesz nie swoim to myśli się chyba dwa razy zanim zrobi się coś głupiego - ale to może tylko ja tak mam
ja też dostałam nauczkę... bo mi się zachciało "wyścigów" na drodze z kolegą z Audi A3... dostałam po kieszeni to się nauczyłam
I'd rather push my ALFA than drive a BMW... (or AUDI)
Zgadzam się z kolegą w zupełności. Obawiam się tego, że za jakiś czas w 159 gowniarze wpierniczą wieś tuning "optica"i stanie się to co z oplem calibrą (abstrahując jak auto pojawiło się na runku zrobiło na mnie wrażenie) - a teraz............szkoda co się rozwodzić. Po drugie gówniarzom trudno zrozumieć, że zamiast kozaczyć na drodze lepiej zapisać sie na kjs'y i tam pokazać co sie potrafi. Tym czasem zero wyobraźni 2l pod maską i but-MASAKRA
Pozdrawiam
powiem tak, wczesniej jest skrzyzowanie z osiedla i spod sklepu ktos mogl mu poprostu wyjechac i koles mogl sie ratowac i nie wyszlo. krytykujecie kolesia a ile razy ktos z was mial sytuacje gdzie niemal cudem skonczylo sie bez wypadku ? moze i byl to efekt bezmyslnosci ale czasami przez innego szalence ktos moze skonczyc na dachu.