Irytujące drobiazgi

[janio]

Co z tym gniazdem, faktycznie, jest tylko jedno i to w dziwnym miejscu, ale nie wiem o co chodzi z tym "nietrzymaniem" ładowarki, akurat używam kilku (telefon, słuchawka, słuchawki, kamera - niestety, do każdego urządzenia inna) i z żadną nie mam najmniejszego problemu, wchodzi i siedzi bez najmniejszych zastrzeżeń. Jeśli chodzi o schowki... no cóż, mnie w zupełności wystarczają, bo jakoś nie mam nawyku wożenia kupy drobiazgów. Jeśli chodzi o przycisk obsługi wentylacji, głównie używam trybu "auto", a więc raczej rzadko mam okazję z niego korzystać. Z fotelami nie mam najmniejszego problemu, jak dla mnie są ok. Z tą regulacją wysokości pasów, to faktycznie kicha, chociaż w moim przypadku, są na "akuratnej" wysokości, a więc mnie akurat to nie przeszkadza. Włącznik świateł drogowych, to w Alfach (Fiatach) jakaś totalna bzdura, chociaż w wielu samochodach jest takie właśnie rozwiązanie, w Pontiacu miałem "flesz" do siebie, drogowe od siebie - idealne rozwiązanie.

[piotrpo]

Mi ładowarka po prostu się wysuwa z gniazda "sama" pod wpływem sprężynującego bolca. Oryginał samsunga - albo mam jakoś uszkodzone gniazdo, albo ładowarka po prostu nie daje rady się w nim utrzymać.
Tysięcy drobiazgów też nie wożę, ale jakaś szmatka do szyb, skrobaczka i inne pierdoły czasami się przydają. Telefon, portfel okulary. Trochę się tego zbiera.
Przyciski do obsługi wentylacji - głównie boli zasłanianie odmrażania szyb - może nie często, ale kiedyś próbowałem uruchomić przedmuchiwanie przedniej szyby w trakcie jazdy i było to wkurzające.
Podejrzewam, że fotele swoje największe wady pokazują w wersji skórzanej, możliwe, że po prostu są za szerokie dla mnie - nie wiem jakiej jesteś postury w 156 materiałowe trzymają dużo lepiej.

[janio]

Hmm, jeżeli chodzi o drobiazgi... mam wszystko o czym piszesz, plus jeszcze parę innych (same te cztery ładowarki już robią wrażenie) Przycisku do odmrażania używam tylko w zimie, po dłuższym postoju pod chmurką, ale włączam to na postoju przed ruszeniem, a więc dźwignia mi nie przeszkadza, fotele mam welurowe, postury jestem, jakby to delikatnie powiedzieć... słusznej

Jeśli chodzi o "flesz", w znacznym stopniu, jeśli chodzi o "mruganie" w ciągu dnia, problem rozwiązało mi wykorzystanie drogowych do jazdy dziennej - moim zdaniem, równie proste, co genialne rozwiązanie, chociaż wymaga jeszcze delikatnego dopracowania

[piotrpo]

Fotel to raczej cecha osobnicza - mnie jest tylko trochę za dużo
Co oznacza "wykorzystanie drogowych do jazdy dziennej"

[janio]

Co oznacza "wykorzystanie drogowych do jazdy dziennej"

Kupiłem na Alledrogo taki moduł, dzięki któremu używam drogowych jako świateł do jazdy dziennej, ale znajomy mi to mudyfikuje.

[tasiek]

Z mojego krotkiego doswiadczenia: tez denerwuje mnie wyskakujaca ladowarka USB (Belkin), brak dobrego miejsca na telefon, mam iPhone'a 3GS i uzywam do tego rozsuwanego schowka na srodku, stoi w pionie, ale idealne miejsce to nie jest. Podczas mojej pierwszej jazdy tez chcac komus mrugnac gdy go przepuszczalem wlaczylem dlugie i dopiero po minucie sie zorientowalem ze wlaczylem je na stale. Dostep do klimatyzacji gdy wrzucone nieparzyste biegi..

Ale najwieksza bolaczka jest slaba widocznosc we wstecznym srodkowym lusterku, bardzo czesto go uzywam, zawsze patrze na auta jadace za mna - na marke, rejestracje, nie chce byc nakrecony przez nieoznakowany radiowoz, ale teraz nie ma szans, nie widac co to za auto, o rejestracji nie wspomne;] Parkowanie bez czujnikow to narazie katorga.

[janio]

Jeśli chodzi o telefon, mam LEOsia, idealnym miejscem (pod warunkiem, że nie jest podłączony do ładowania), jest to na tej harmonijce, zasłaniającej schowek, jak podłączam pod ładowanie, to w schowku. Jeśli chodzi o widoczność do tyłu... pewnie zależy z czego się przesiadłeś, ja po jeżdżeniu 146, nie zauważyłem jakiejś różnicy na niekorzyść, nie mam problemów ani z cofaniem, ani z obserwacją drogi za sobą.

[jahu]

Miejsce na telefon najlepiej byłoby w jakimś dedykowanym uchwycie. Ja myślę o czymś tego producenta:
http://www.brodit.bajtel.pl/search?t...attr=1112,1919

Jeśli chodzi o utleniające się lusterka to znalazłem za 100 zł komplet Magneti Marelli – podobno wyglądają tak jak oryginalne. Dam znać jeśli zobaczę je na żywo. Moje lusterka bardzo źle wyglądają i chyba po prostu kupię ten komplet.

Co do widoczności – mam SW i wystarczył tydzień by opanować wymiary auta. Mam czujniki parkowania, ale jakoś jeden się uszkodził i odmówił posłuszeństwa, więc parkuje "na dotyk".

[tasiek]

Z Pandy dlatego widocznosc spala o 70% Ale to kwestia kilku parkowan i bedzie ok, a obserwacja drogi za mna - z pomoca przychodza duze boczne lusterka, ale jest to irytujace na poczatku.

[janio]

W 146 znalazłem idealne miejsce na zamontowanie uchwytu do telefonu i nawet podprowadziłem sobie ładowanie, ale tu jakoś nie mam sumienia nic dokładać, żeby nie oszpecić wnętrza. W 146 korzystałem z navi w telefonie i głównie dlatego zależało mi, żeby fon był w zasięgu wzroku, ale tu nie ma takiej potrzeby, bo korzystam z oryginalnej navi i jakoś do tej pory mnie nie zawiodła i nie musiałem się wspomagać ani AutoMapą ani IGO w telefonie Poza tym, jak jadę w dłuższą trasę, korzystam ze slotu karty SIM i jest ok, trudno mi się jakoś tylko przybrać do przeniesienia książki telefonicznej z telefonu