Zapewniam, że producent nie zaleca 10W40 do JTS. Poczytaj kolego trochę tematów na temat oleju do JTS a założę się, że pójdziesz i wlejesz 10W60![]()
Zapewniam, że producent nie zaleca 10W40 do JTS. Poczytaj kolego trochę tematów na temat oleju do JTS a założę się, że pójdziesz i wlejesz 10W60![]()
dacie rade wrzócić opisy fotki i rysunki wymiany wariatora w 156 jts bede bardzo wdzieczny
napewno mnie sie to przyda i wielu innym pozdrawiam wszystkich alfaholików![]()
wariator jest dokręcony do wałka ssącego, a do niego jest przykręcone koło pasowe zębate
trzeba demontować wałek żeby wymienić wariator
edit
poprawka:
nie trzeba koniecznie demontować wałka, ale jest łatwiej
Ostatnio edytowane przez mac!ek ; 24-11-2012 o 21:33
ok lecz jak sie do niego zabrac potrzebuje opis naprawy np z autodaty
pobralem autodate lecz niedziala
przejzalem 1000 stron google i nic nie zanalaslem mam tylko opis narpawy wariatora z Elaerna lecz to jest niedokladne
http://www.youtube.com/watch?v=KBTJa...hannel&list=UL
tylko jak już mówiłem koleś popełnia błąd
koła zębate obydwóch wałków muszą być luźne przed napięciem paska, i dokręcone po napięciu
tu masz dot. samego wariatora:
http://www.forum.alfaholicy.org/145_...wariatora.html
Ostatnio edytowane przez mac!ek ; 25-11-2012 o 09:20
Dla mnie ten olej 10w60 to trochę za grubo do codziennej jazy. Szczególnie w zimę oraz przy użytkowaniu na krótkich odcinkach taki olej więcej zaszkodzi niż pomoże. Sam lałem 10w60, a rozruch na dużym mrozie przyprawiał mnie o ciarki. Od tamtej pory latam na Valvoline VR1 5w50 i moim zdaniem, to dużo rozsądniejszy wybór na nasze warunki klimatyczne. Jak ktoś lata cały czas z pedałem w podłodze albo tylko w gorące dni to 10w60 jest jak najbardziej ok, ale na sezon zimowy to moim zdaniem męczarnia dla silnika. Miałem okazję zrobić dolewkę 10w60 przy -28stopniach i wlewałem do silnika kisiel, a nie olej.
A co do wariatora to w JTS jest bardzo trwały. U mnie już prawie 180tyś km przejechane i wariator ma się rewelacyjnie, nawet chwili nie zaklepie po odpaleniu. Z kolei teścia 1.8 T.S 80tyś km po wymianie wariatora i znów się odezwał. No, ale on jeździ na Mobilu S2000, który nie jest raczej zbyt rewelacyjnym olejem![]()
Panowie znalazlem czas na odpalenie alfy i nagranie filmiku co moze byc z nią
- - - Updated - - -
http://youtu.be/Sf-Yow-LIyM
Posłuchaj.
Zanim zaczniesz rozbierać to autko i wymieniać po kolei części za namową szanownego forum , spróbuj najpierw wymienić olej i to dwa razy pod rząd.
Drugi raz po jakichś 1000-1500km.
Bardzo często tak hałasuje brudny zasyfiony silnik.
Nikt przed sprzedażą nie bawi się w serwisowanie.
Mój JTS zaczernił świeży olej jeszcze za nim zjechał z podnośnika.Pojeździłem z 300km i znowu wymieniłem . Zajęło mu jakieś 2000km żeby zasyfić olej.
Znowu wymieniłem i teraz jest w miarę dobrze.Wszystkie wymiany oczywiście z filtrem.Po każdej wymianie silnik trochę cichł.
Oczywiście nie chodzi jak nowy.Ale za nim wpakujesz się w drogie naprawy spróbuj profilaktyki.
Hydrauliczne popychacze zaworów i variator nie lubią brudnego oleju.
Moja Bella