Ja zawsze zaciągam czy to zimą czy latem i nie mam problemu działa idealnie
Ja zawsze zaciągam czy to zimą czy latem i nie mam problemu działa idealnie
Zaciągałem ręczny bardzo często do czasu aż pewnego razu mi zamarzł... Ogólnie moja alfa nie miała rewelacyjnego ręcznego bo na jedno koło na przeglądzie ostatnim łapało cokolwiek, drugie praktycznie nic. Od "rozgrzewania" hamulca to trzymające koło wyrównało się z tym "praktycznie nic nie trzymającym", co w połączeniu z letnimi oponami na tyle w tym momencie daje całkowicie bezużyteczny mechanizm... A częste używanie jak widać nie pomaga na zamarzanie linki, dostała się wilgoć, może linka też trochę się postrzępiła i nic na to nie zrobię, "częste używanie" nie zdziała cudu i nie pomoże, trzeba wymienić linkę...
Swoją drogą położenie dźwigni ręcznego względem podłokietnika jest iście genialne, chcąc mocno pociągnąć ręczny trzeba zwalać pasażera z podłokietnika...
Wracając do tematu ściągania, ja nadal twierdzę że to przez nierówny opór jaki powoduje śnieg, na różnych kołach różny opór + napęd na koło które ma "lżej" i efekt widoczny...
Od początku mrozów ręczny "dziwnie ciężko chodził" zostawiałem alfę na "jedynce". Kiedyś musiałem zaparkować na większym wzniesieniu i dla pewności zaciągnąłem ręczny - pękła jedna z linek (lub kilka), nie sprawdzałem jeszcze tego , poczekam aż mina mrozy![]()
Sprawdzałem jadąc na luzie - efekt ten sam :/
Ja obstawiam tuleje zwrotnicy z tyłu . Ja byłem na scieżce i diagnosta nawet tam nie zerkał . Popatrzał na wachaczy czy luzów nie ma amory i tyle . Pozatym oni skupiają 90% uwagi na przodzie . Miałem wywalone wtedy włąsnie tuleje i przeszło przegląd. Poszarpać czy luz jest i sie wyjasni.
Ale masz teorie...
wracjąc do przypadku autora wątku to mam dwie 156 i w żadnej ten efekt nie występuje. Natomiast przed wymianą tulejek w tylniej zwrotnicy ( 9zł/sztuka - potrzeba sztuk 2) i ustawieniu później dokładnie zbieżności tył przestał się ślizgać na studzienkach tak ochoczo ostatnio u nas montowanych na jezdniCzy zaobserwowałeś inne objawy jak nie było śniegu?
Ja mam identycznie jak autor i na suchej nic nie zauwazylem tzn jezdzi dobrze i nie sciaga. Czy jest wyczuwalne jakies zuzycie tych tulejek? wystepuje jakis luz? Mozna wymienic je samemu,czy potrzebna jakas prasa do wycisniecia?
Ja wymieniałem na prasie bo za cholere nie mogłem wybić a co do luzu to wyczuwalny - musisz na lewarku poszarpać kołem . Najlepiej na kanale to od razu zobaczysz czy tylko na tulei czy na poprzecznych wachaczach niema też luzu . To gołym okiem widać jak chwycisz za koło i poszarpiesz.