Przepływomierz problem

[Grand231]

Gruszka na postoju ma się ruszać - ale odrobinę, jeżeli ci się nie rusza to według mnie nie jest dobry objaw, przepływomierz chyba nie ma powiązania z gruszką, jeżeli go odepniesz i masz go zepsuty to auto powinno śmigać jak szatan, i przestać mulić jeżeli muliło.

- - - Updated - - -

Zobacz czy przy sztangla w gruszce da się poruszać przy zgaszonym silniku, jeżeli nie dasz rady ją poruszyć kciukiem to znaczy że jest z nią coś nie tak.

[Arek166]

Na zgaszonym można ruszać bez problemu.
Poczekam aż się warunki na drogach poprawią i pojeżdżę,

[@sdero]

A jak tam logi ?

[Grand231]

Będą w tym tygodniu, bo narazie święta to za bardzo nie ma kiedy grzebać przy belli

[LukaSS]

Zobacz czy przy sztangla w gruszce da się poruszać przy zgaszonym silniku, jeżeli nie dasz rady ją poruszyć kciukiem to znaczy że jest z nią coś nie tak.

Po uchwyceniu sztangi w palce ma się ona ruszać? Ja po chwycie kombinerkami mam problem z jej ruszeniem.

[Grand231]

Można ją poruszać naciskając sztangle od góry kciukiem

[Grand231]

Ogólnie to sprawa dalej się ciągnie, otóż ostatnio źle przeczyściłem EGR (temu nie miałem poprawy w działaniu belli) bo zrobiłem to tylko pobieżnie tzn wyczyściłem tylko dolot, bo instrukcja z forum nie w pełni mi się wydrukowała , skutkowało to tym że EGR już całkowicie się zapchał i wyskoczył błąd P0404 czyli błąd recyrkulacji spalin. Dziś jeszcze raz wszystko rozebrałem tym razem jednak już porządnie, gdy zobaczyłem co było w dolocie aż mi włosy dęba stanęły :0, zresztą sami zobaczcie http://www.image-share.com/ijpg-2155-29.html, auto po czyszczeniu to istny czerwony szatan, na całej długości obrotomierza przyśpiesza równiutko, chodzi o wiele płynniej i w ogóle jest bez porównania no ale nie ma róży bez kolców, problem przeładowania pozostał bo jak sobie tak szalałem bellą w ramach testów to na 5 biegu przy prędkości 120 km/h wywaliło błąd MSCF czyli ogólnie przeładowanie. Przepływomierz odpiąłem jeszcze dziś w ramach testów auto chodzi tak samo jak z nim, czyli przyśpiesza jak szatan, czujnik doładowania przeczyszczony alkoholem Izo. Problem wydaje mi się że tkwi w overbooscie, bo on jest cały poklejony i wężykach podciśnienia bo on też nie wiadomo skąd są, średnice są za duże, łatwo wypadają. Logów niestety nie mam bo testowałem Bellę u kolegi na Boschu i tylko wiem że wartości zmierzone masy powietrza przy gazowaniu są za duże w stosunku do wartości oczekiwanych. Jak myślicie co to może być czy moje przypuszczenie jest właściwe. Bo ogólnie to Bella teraz pokazuje pazur przyśpiesza jak oszalała, ale przy ostrzejszej jeździe wywala MSCF (czyli żółty znaczek silnika na desce) - który znika po np. dłuższym postoju.

[Grand231]

Pomoże ktoś ?.

[Maciek-156]

Jak overboost masz poklejony i spadające wężyki to czego oczekujesz - ktoś ci ma je wymienić czy co?

[@sdero]

Ja tylko tak na marginesie dodam, że uwielbiam te jakże szczegółowe informacje "wywaliło błąd MSCF czyli ogólnie przeładowanie".
Kaszle mnie, więc mam ogólne przeziębienie

I jak tu człowiekowi pomóc...