
Napisał
KRS
cierpliwie ci powtarzam, że auta z Włoch to nie są zawsze te same auta z Włoch, to nie znaczy to samo. Jak masz auto z Genui, z Neapolu albo Sycylii to jest coś innego, niż gdy masz auto z Turynu na przykład. To są kompletnie inne strefy klimatyczne w jednym kraju, od alpejskiej strefy po srodziemnomorską.... jesli facet mieszka w Neapolu, Bari, nawet w Rzymie, na wyspach, itd, to ma zupełnie inne warunki niż ten z Mediolanu czy Turynu.
W Polsce takich roznic nie masz,w Niemczech nie masz, w Holandii nie masz.
(Przy okazji gratuluje sprzedaży aż kilkunastu 159 w dwa miesiace. To chyba rekord Europy. Przecieź to takie słabe, cieżkie, marne auta, jak czytam tutaj wiekszosc wpisów, to włos się jeży na głowie. Jakim ja złomem jeźdzę. Czołgiem niemal.)