Moja maska w środku jest ok ma kilka punktów po 1mm które zedrę, w ranty lałem fluidol i olej grafitowy.
Moja maska w środku jest ok ma kilka punktów po 1mm które zedrę, w ranty lałem fluidol i olej grafitowy.
Była AR 147 TS 1.6 105CV -2002r
Była AR 159 SW 1.9 JTDm 150CV - 2006/7
Jest Nissan Murano II 3.5L V6 258CV
a te srodkki w sprayu to rozumiem ze sa wyposarzone w rurke do nastrzykiwania ? tzn kupuje sie je juz z ta rurka ?
Tak.
Była AR 147 TS 1.6 105CV -2002r
Była AR 159 SW 1.9 JTDm 150CV - 2006/7
Jest Nissan Murano II 3.5L V6 258CV
wlasnie teraz je ogladam I wybor jest tak duzy ze nei wiem co wybrac....
Weź nouxdol
Była AR 147 TS 1.6 105CV -2002r
Była AR 159 SW 1.9 JTDm 150CV - 2006/7
Jest Nissan Murano II 3.5L V6 258CV
Też polecam noxudol z uwagą że on pomoże jak jeszcze korodowac nie zaczęło albo jest doslownie sam początek.
A ta rdza to nie wada lakiernicza tylko słaby ocynk i blacha. To zawiniecie blachy powinno być szczelne. Z biegiem lat jednak szczelność traci ( elastyczna masa odpada od blachy) i wilgoć się dostaje. Jak tam zacznie rdzewiec to już tego nie zatrzymasz. Dlaczego?
Bo raz przez pierwsze dwa lata tego nie widać.
Dwa jak już zobaczysz to jest za późno.
Niestety
Potwierdzam ślady korozji w przednich kielichach w okolicy śrub od górnego wahacza.
Jeszcze zerknijcie sobie pod wygłuszenie tylnych nadkoli, zwłaszcza od "czoła" progu. tam zbiera się mega dużo syfu, pewnie też z solą i niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego z tyłu nie zrobili plastikowych nadkoli tak jak z przodu tylko z tego sztywnego jakiegoś rodzaju materiału, co on ma zapewniać?
To mnie pocieszyliście. Już lecę sprawdzić, czy się u mnie coś dziać nie zaczyna... Na masce co prawda mam kilka małych odprysków ale rdza się nie pojawia. Mam nadzieję, że alfa nie będzie rdzewieć jak mercedes okular. W końcu kupiłem alfę bo w poprzednich autach nie miałem grama rdzy. Przepraszam. Tempra po 6 latach miała rdzę na wkręcie od chlapacza, w 146 na karoserii nie ma rdzy. Nawet w miejscu gdzie szpachlować musiałem.
Ma zapewniać ciszę jak jedziesz w deszczu. Większość aut z wyżej półki ma tego typu nadkola.
A co do korozji to niestety teraz taki standard - oszczędności 159 nie jest gorsza od niektórych a lepsza od wielu innych.
Po prostu teraz ocynk znaczy że fabryka zamawia rolki ocynkowanej blachy i z tego robi auto tlocząc, spawajac, zgrzewajac... Przy tloczeniu tam gdzie blacha jest utrzymywana już ocynk dostaje w d... Potem spawanie nie poprawia sprawy.
No i efekty jakie widać.
Dawnej robiono ze zwykłej ( albo i też cynkowanej blachy) ale z tą różnicą że gotowe nadwozie było topione w kąpieli cynkowej. Tak było robione np audi 80 ostatnia seria. Te auta jeżdżą do dziś ( mają min. 20 lat) i o ile nie bite to korozji nie widać. Ale to była droga impreza więc księgowi szybko ukrócili.
Ostatnio edytowane przez woj-o ; 17-04-2015 o 19:47