dostala dzis nowe amory i łaczniki z tylu ,czas demontażu 1h takie zapieczone sruby, montaż20 min na strone
dostala dzis nowe amory i łaczniki z tylu ,czas demontażu 1h takie zapieczone sruby, montaż20 min na strone
Umyłem i przegoniłem troszku![]()
Zatankowana do pełna i wyczyszczona w środku :]
założona kierownica wielofunkcyjna , umyte autko , wypucowany środek, jednym słowem pełen wypas
jakaś k**** wymusiła pierwszeństwo i wjechała mojej żonie w bok... obdarte drzwi, błotnik felga... jutro ma przyjechać rzeczoznawca z warty(ubezpieczenie sprawczyni) ocenić straty... wie ktoś może co mówić, jak rozmawiać z rzeczoznawcą,żeby nie pójść w koszty na tej sytuacji... oraz jak to jest z wypłatą odszkodowania w Warcie? ehh![]()
Dokładnie wyczyszczona przepustnica i alfa śmiga, aż miło![]()
Współczuję.
Błotnik do wymiany, żebyś sobie nie dał wcisnąć klepania i upieraj się przy oryginale. Powiedz, że jest oryginalny i kasę na oryginalny masz dostać! Nie podpisuj ugody (tzn, że zgadzasz się na zaproponowaną kwotę i więcej roszczeń miał nie będziesz...).
Jeśli zaproponują Ci jakąś kwotę i nie będziesz zadowolony, poproś o szczegółową kalkulację naprawy - obowiązkiem ubezpieczyciela jest Ci ją dostarczyć i tam szukaj na czym chcą Cię przekręcić, zazwyczaj na stawce roboczogodziny oraz na tym, że proponują części zamienne nieoryginalne, na które Ty masz prawo się nie zgodzić.
To tak pokrótce, bo przecież każda sprawa jest indywidualna...
Żeby nie było, że OT. Zatankowałem, umyłem i wytarłem do sucha
Pozdrawiam.
- Rafał
GTV - polerka mechaniczna + nano wosk koloryzujący ręcznie, zmiana kół na 'takie same' z właściwym ET (już nic nie obciera), założenie kołpaczków do kół.
Jutro zakładam wstępnie progi (bo w przyszłym tygodniu mam dopiero odebrać z ASO oryginalne kołki do mocowania - aż wstyd, że nie mają takiego drobiazgu na miejscu i muszą z Włoch sprowadzać)
147 - zatankowana standardowo Vervą ON.
Jutro sprzątanie wnętrza, porządne mycie i -jeśli czasu wystarczy- polerka i ponowne mycie![]()