To dobra cena.
Kto wie, czy właśnie tym grzebaniem w ASO nie narobili Ci problemów - może uszkodzili gdzieś izolację.
Życzę powodzenia w poszukiwaniach.
To dobra cena.
Kto wie, czy właśnie tym grzebaniem w ASO nie narobili Ci problemów - może uszkodzili gdzieś izolację.
Życzę powodzenia w poszukiwaniach.
Czasami jest tak, że gdy z zimnego uruchamiam to jak by chciał zapalić, jeden obrót wałem tak jak by miał zapalić normalnie (dosłownie na chwilkę) i dalej mieli wałem, po czym zapala już właściwie.
- - - Updated - - -
a przekaźnik od cewek zapłonowych gdzie się znajduje? Pod plastikiem są przekaźniki tylko od: wentylatora chłodnicy, klimatyzacji, pompy paliwa i wtryskiwaczy.
Akurat nawalił mi komputer, w którym miałem autodatę ze schematami uproszczonymi, ale coś mi się zdaje, że z tego przekaźnika jest zasilony cały ECU.
Jeśli się nie mylę to wtryskiwacze nie mają odrębnego zasilania i podobnie jak cewki są zasilone prądem sterującym bezpośrednio z ECU.
Ale nie chcę się wymądrzać, niech elektronicy się wypowiedzą.
Ostatnio edytowane przez SG0240 ; 11-01-2014 o 23:31
Właśnie wróciłem z Bydgoszczy z wiązką silnika. Zamontuję i dam znać. Najpierw odpalę z zimnego bez wlutowanej instalacji V-Gen i zobaczymy jak się silnik zachowa.
Wrtyskiwacze mają odrębne zasilanie. Odpowiada za nie przekaźnik Injection zamontowany przed akumulatorem.
- - - Updated - - -
No i sprawa elektryki wyjaśniona. Elektryka nie jest powodem nie palenia na dotyk. To musi być coś innego :/
- - - Updated - - -
Silnik odpaliłem bez wlutowanej instalacji gazowej i długo kręcił aby się uruchomić. Po uruchomieniu, po kilkudziesięciu sekundach go wyłączyłem. Ponieważ zrobiło się już ciemno postanowiłem resztę pracy wykonać jutro i po godzinie uruchomiłem znowu silnik aby wjechać do garażu. Zapalił na dotyk lekko się zaksztusił (leciutko) i pracował normalnie.
Jeśli cewki są zasilone bezpośrednio z ecu, a ecu i instalacja od cewek została wymieniona to by wychodziło, że musi być jakieś przebicie na cewkach lub świecach/kablach
Ja wiem, że to niemożliwe aby wszystkie cewki lub świece nawaliły w jednym czasie, ale dla pewności podmień cewki na jakieś używane i ewentualnie świece/kable też.
Może jest tak, że jedna cewka lub świeca/kabel robi takie cuda, o których się filozofom nie śniło.
Dla pewności rozłącz może jeszcze wtyczkę od czujnika wału, zakręć chwilę rozrusznikiem i zobacz, czy pojawi się błąd P0335.
Kurcze, piekielnie trudne są takie przypadki, kiedy raz jedzie, a potem przestaje.
Ja wiem, że tam wszystko masz sprawdzone, ale nie wiem czy zamieniałeś na inne, czy tylko sprawdzałeś.
Ostatnio edytowane przez SG0240 ; 12-01-2014 o 22:21
Witaj SG0240
Wymieniłem dosłownie wszystko na linii wtysku i zasilania paliwem. Gdy temperatura na dworze się podniesie o kilka kresek ponad + to działam dalej. Dokończę sprzężenie instalacji LPG z wtyskami PB, sondą Lambda oraz czujnikiem płynu chłodniczego i raz jeszcze podmienię cewki zapłonowe razem z przewodami oczywiście, które broiły mi dopiero po nagrzaniu (tylko dla sprawdzenia). Niemniej jednak cewki mam włożone z w pełni sprawnej Alfy tak samo jak świece zapłonowe.
Wypnę wtyczkę czujnika wału i sprawdzę czy pojawi się błąd.
Nie za bardzo rozumiem, co się działo z przewodami - jeśli coś rozrabiały to koniecznie trzeba wszystkie wymienić.
OK- już rozumiem.
Więc przewody też nowe, bo roczne. Ale dla pewnośći podmień je jeszcze, bo to różnie bywa, a czasami najciemniej jest pod latarnią.
No i świece też trzeba by podmienić.
I po pracy
Wymieniłem alternator oraz czujnik wału korbowego. Cała wiązka silnika od nowa położona i Alfa zapaliła na dotykPewność będę miał dopiero jutro z rana, ale to co usłyszałem po zakończeniu pracy wstęp do muzyki pracującego silnika jakim jest rozruch to czysta poezja (koncert) dla uszu
Ładowanie mam teraz bez obciążenia 14,50V
a pod pełnym obciążeniem 14,38V![]()