To ja się dorzucę w temacie sprowadzanych samochodów. Mój znajomek para się sprowadzaniem i sprzedażą z zachodu używanych aut. Nieźle na tym wychodzi bo się zna, sam naprawia etc. I faktycznie można tanio kupić niezłe auto. Jest jedno ale - jak mi sam tłumaczył, tanie dobre auta zawsze mają coś nie do końca teges. A to coś w elektryce szwankuje, a to coś nie do końca teges w zawieszeniu, a to coś w silniku. Często nic poważnego, auta nie były bite etc. ale nie opłaca się ich serwisować. I auto idzie na sprzedaż. Na zachodzie też nikt nie sprzeda dobrego auta tylko dlatego, że mu się gwarancja skończyła. Takie rzeczy tylko w erze. Gdyby tak nie było to nie pojawiałyby się ogłoszenia o sprzedaży Alf 155 czy 164 jeszcze od pierwszych właścicieli.