No to o tym mówię - pojedyncze osoby z tego co mówisz , i raczej nie wyrośli z tymi umiejętnościami ale nabyli je godzinami / dniami / latami na asfalcie torów czy górskich wyścigów . Coś czego przeciętny i ponadprzeciętny amator frajdy z jazdy nie może zrealizować (czas jest ograniczony, już abstrahując od finansów). A na pewno się nie nauczy tego na ulicach.
A w FWD nauka idzie na pewno szybciej i jest bardziej wybaczające, i dla amatora wygląda po prostu na efektywniejsze ja tam mało mam trackday'owych doświadczeń, ale z obserwacji skromnych, to RWD w 2/3 ładują się poza tor i obracają i nerwowo jadą po ciasnych krętych sekcjach. Pewnie że to nie reguła, ale nie można tworzyć mitu że tylko wsiadając w RWD będzie się szybkim tuż po zdaniu na prawo jazdy, jak i laaata po tym fakcie jeśli tylko się jeździ ulicami i czasem na rondach.