Pooglądałem schematy wentylacji w 156 i wszystko wskazuje na to że ciecz płynie cały czas przez nagrzewnice. Jest tam specjalna klapa która kieruje powietrze przez nagrzewnice lub omija nagrzewnice. Tak czy siak termostat jest konieczny. W przypadku gdy nie będzie cieczy w podgrzewaczy to grzałki się bardzo szybko spalą.
Ja mam swój pomysł na sterowanie tego. Grzałki umieszcze przed nagrzewnicą (na wlocie ). Mam taki sterownik (stosowany w chłodnictwie) działa jak termostat, z tym że ma troche opcji i bajerów i wyświetlacz!). Sterownik działa na ok 12V. Gdy dostanie napięcie po 10 sekundach sie załącza (wysteruje go włącznikiem świateł). Czujnik NTC przykleje do rurki i zaizoluję, próg wyłączenia ustawie doświadczalnie (podebne laptopa i będe oglądał temp. płynu chłodzącego). Myślę że oprócz tego zastosuję 3 przekaźniki i przełącznik potrójny( sam bedę decydował ile grzałek ma grzać (1, 2 lub 3) . Ilość grzałek będę musiał dobrać doświadczalnie(obserwując napięcie na akumulatorze (odczytaną z programu FiatEcuScan) i symulując różne obciążenia (załączać światła, grzanie szyby). Bo niestety chyba nie dam rady zrobic zabezpieczenia na wypadek gdyby napięcie spalo ponizej 12V.