Strona 5 z 9 PierwszyPierwszy 123456789 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 83

Temat: [156] Uszczelka głowicy?

  1. #41
    Redian
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał maxwell20 Zobacz post
    ja zaproponowałem polubowne załatwianie sprawy, 800 zł
    Jak juz to nie proponowal Pan tylko zazadal... W chwili gdy bylem w pracy... 2h pozniej, gdy nadal bylem w pracy Panskie zadania wzrosly do 1500 zl, a mniej wiecej godzine pozniej zaczal mnie Pan wyzywac i grozic (oczywiscie nadal bylem w pracy...) - wszystkie wiadomosci odczytalem hurtowo, tego samego dnia, wieczorem, po powrocie z pracy...

  2. #42
    maxwell20
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Redian Zobacz post
    Art. 557. § 1 Kodeksu Cywilnego: Sprzedawca jest zwolniony od odpowiedzialności z tytułu rękojmi, jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili zawarcia umowy.
    Art. 7 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego: Sprzedawca nie odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową, gdy kupujący w chwili zawarcia umowy o tej niezgodności wiedział lub, oceniając rozsądnie, powinien był wiedzieć.

    Jak juz mowilem, kupujacy wiedzial o wycieku, wskazal go... W Sadzie jego slowo przeciw mojemu. A mam pewnosc ze udowodnie. To tak w ramach "upodoban" maxwell20 do cytowania kodeksu.



    Zgadzam sie, a co zabawniejsze wlasnie otrzymalem kolejna pogrozke z cytuje "kolejna sprawa w sadzie".

    Przykro mi bardzo, ale zmuszony jestem zakonczyc dyskusje ze swojej strony. Z rana do pracy na 12h wiec trzeba sie cos przespac.
    a ja mam pewność że nie udowodnisz że to widziałem bo moja żona była cały czas przy mnie a Pan był sam

    a co do gróźb...
    Groźba karalna - przestępstwo groźby karalnej polega na grożeniu innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę jej najbliższego.

  3. #43
    Użytkownik Rowerzysta Avatar RobertWroc
    Dołączył
    04 2010
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    Alfa Romeo 159 2.2JTS
    Postów
    354

    Domyślnie

    panowie jak dla mnie sprawa jest oczywista, nie ma sie o co kłócić.
    Jeden sprzedał samochód który chciał już wcześniej oddawać jeszcze poprzedniemu właścicielowi, na koniec zdecydował się stracić na interesie i pozbyć się go.
    Drugi kupił mając nadzieję na "złoty interes" i za ok 50 % wartości kupić samochód nie wymagający wkładu finansowego, tylko jeździć i lać.... Marzenie...

    Jeżeli samochód był by w stanie idealnym nikt nie sprzedał by go za 5.000,-
    Jeżeli kupujący by pomyślał, też by doszedł do wniosku ze św. Mikołaj już dawno wrócił do domu.
    Więc wydaje mi się ze teraz dla jednego i drugiego wyszła sprawa honorowa. A sąd nie jest najlepszym wyjściem.
    kłótnia, obelgi itp również.
    I nie ma co się oszukiwać , samochód uległ awarii, nagłemu zdarzeniu uniemożliwiającego prawidowe użytkowanie.
    nawet nie chcę myśleć ile może kosztować określenie przez rzeczoznawców czy awaria nastąpiłą na skutek wady, na skutek nieprawidłowej eksploatacji, na skutek nieprawidłowego poziomu oleju, wadliwego oleju,czy prądów na Pacyfiku.
    Jeżeli rzeczoznawca określi że przyczyną była wada, udowodnienie żę sprzedajacy wiedział... to wszystko czas i pieniądze. nie dni i setki zł. to rok, albo i dłużej, to tysiące złotych za ekspertyzy badania etc.

    I juz pomijajac to kto zawinił kto powiedział , kto nie powiedział , kto sprawdził , a kto nie sprawdził.... czy warto?

    W sumie kupujac ten samochód kupujący nic nie stracił
    Za góra 6.500-7.000 ma sprawny samochód za który musiałby dać ok 10.000.

    Ze bagnet był spawany? sprzedawca nie musi mówić co było robione.
    Inaczej każdy mógł by odstąpić od umowy, bo...nie wiedział że są nowe żarówki...

    i prawdę powiedziawszy, gdybym dzisiaj był na etapie kupna samochodu, dał bym za niego te 5.000,- i naprawdę się cieszył. nawet jak bym maił wstawić nowy silnik.
    Ostatnio edytowane przez RobertWroc ; 07-02-2011 o 23:53

  4. #44
    Redian
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał maxwell20 Zobacz post
    a ja mam pewność że nie udowodnisz że to widziałem bo moja żona była cały czas przy mnie a Pan był sam
    NIE BYLA PRZY PANU tylko ponad 5 metrow dalej, przy drugim samochodzie (ktorym Pan przyjechal), pilnowala Panstwa syna... Natomiast zapomnial Pan o jednym fakcie: caly czas parkowali i odjezdzali z parkingu ludzie mieszkajacy na tym osiedlu. W dniu dzisiejszym poprosilem 2 osoby - ktore widzialy nasze spotkanie - o podanie mi danych personalnych, gdyz bede chcial zglosic ich na swiadkow - potwierdza, ze klamie Pan twierdzac, ze Panska zona znajdowala sie kolo Pana w czasie sprawdzania samochodu. A co za tym idzie bedzie to wystarczajacy dowod na to, ze Panska wiarygodnosc jest nic nie warta.

    PS. Pragne rowniez zauwazyc ze w tej chwili probujac "wykrecic" sie ze zony kolo Pana nie bylo nic nie da, twierdzenia takie sa odnotowane i tu na forum i w wiadomoci e-mail.

    Dziekuje za uwage, dobrej nocy zycze.

  5. #45
    maxwell20
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Redian Zobacz post
    Jak juz to nie proponowal Pan tylko zazadal... W chwili gdy bylem w pracy... 2h pozniej, gdy nadal bylem w pracy Panskie zadania wzrosly do 1500 zl, a mniej wiecej godzine pozniej zaczal mnie Pan wyzywac i grozic (oczywiscie nadal bylem w pracy...) - wszystkie wiadomosci odczytalem hurtowo, tego samego dnia, wieczorem, po powrocie z pracy...

    pierwszą wiadomość napisałem Panu już w sobotę wieczorem, nie odzywał się Pan, nie odbierał Pan całą niedziele telefonu a wieczore po przemyśleniu napisał mi Pan nie dosłownie że mam się wypchać, dodam tyle nerwy nie są dobrym doradcą.
    Podtrzymuję dalej propozycje polubownego załatwienia sprawy, ma Pan czas na namysły do 21.02 momentu oględzin pojazdu

  6. #46
    Redian
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał maxwell20 Zobacz post
    Groźba karalna - przestępstwo groźby karalnej polega na grożeniu innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę jej najbliższego.
    Nie twierdzilem ze podam Pana na prokurature za grozby karalne, a ze mi Pan grozil (Sadem, Urzedami Skarbowymi i tutaj rowniez cytat z Panskiej wiadomosci "powiedzeniem znajomym na naszej klasie" jakobym Pana oszukal).

    Myli Pan pojecia i wyolbrzymia.

    ---------- Post dodany o godzinie 23:58 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 23:55 ----------

    Cytat Napisał maxwell20 Zobacz post
    pierwszą wiadomość napisałem Panu już w sobotę wieczorem
    W nocy jak juz, okolo godziny 23. W normalnych okolicznosciach, gdy nastepnego dnia ide na 12h zmiane spie o tej porze... (pracuje od 10 do 22, liczac dojazd wychodze z domu okolo 7 - 7:30). Dzis natomiast ze wzgledu na dyskusje poloze sie znacznie pozniej.

    Teraz odrobine za pozno na polubowne zalatwienie sprawy, obelgi kierowane pod moim adresem zostana zgloszone i bedziemy sie wzajemnie sadzic.

    Jestem prostym i uczciwym czlowiekiem, do czasu kiedy ktos mi na odcisk nie nadepnie.

  7. #47
    maxwell20
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Redian Zobacz post
    NIE BYLA PRZY PANU tylko ponad 5 metrow dalej, przy drugim samochodzie (ktorym Pan przyjechal), pilnowala Panstwa syna... Natomiast zapomnial Pan o jednym fakcie: caly czas parkowali i odjezdzali z parkingu ludzie mieszkajacy na tym osiedlu. W dniu dzisiejszym poprosilem 2 osoby - ktore widzialy nasze spotkanie - o podanie mi danych personalnych, gdyz bede chcial zglosic ich na swiadkow - potwierdza, ze klamie Pan twierdzac, ze Panska zona znajdowala sie kolo Pana w czasie sprawdzania samochodu. A co za tym idzie bedzie to wystarczajacy dowod na to, ze Panska wiarygodnosc jest nic nie warta.

    PS. Pragne rowniez zauwazyc ze w tej chwili probujac "wykrecic" sie ze zony kolo Pana nie bylo nic nie da, twierdzenia takie sa odnotowane i tu na forum i w wiadomoci e-mail.

    Dziekuje za uwage, dobrej nocy zycze.
    no i będziemy, ja się nie wykręcam tylko stwierdzam fakty


    jak mój syn spał w samochodzie więc po co było go budzić, teraz Pan świadków może sobie zbierać
    Ostatnio edytowane przez maxwell20 ; 08-02-2011 o 00:02

  8. #48
    Użytkownik Rowerzysta Avatar RobertWroc
    Dołączył
    04 2010
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    Alfa Romeo 159 2.2JTS
    Postów
    354

    Domyślnie

    wiecie co? a ja wam powiem tak bezstronnie. Nie ważne co jest czy ktoś kogoś oszukał , czy ktoś jest oszukany, ale chyba nie mieliście przyjemności sprawy sądowej.
    po pól roku każdy z Was dojdzie do wniosku że..nie warto było.
    Że te sprawy, wezwania, świadkowie, ten widział, tamten słyszał, wszystkie palny dostosowane do terminów rozpraw, czekanie na opinie rzeczoznawców, odwołana od opinii, zwolnienia z pracy, dojazdy ....to nie warto...
    Uwierzcie mi naprawdę nie warto. więc prześpijcie się z tym i za jakiś czas pomyślcie czy chcecie tego...

  9. #49
    Redian
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał maxwell20 Zobacz post
    jak mój syn spał w samochodzie więc po co było go budzić, teraz Pan świadków może sobie zbierać
    Jak spal w samochodze? Co za brednie Pan opowiada? Przeciez moja kobieta wyszla z psem gdy wreczal mi Pan pieniadze, a ja Panu dokumenty... Pana syn bal sie podejsc do psa (dosc duze bydle - tak moj pies )

    Cytat Napisał maxwell20 Zobacz post
    po przemyśleniu napisał mi Pan nie dosłownie że mam się wypchać
    Zacytuje wlasna wiadomosc (pierwsza do Pana, po tym jak mi Pan naublizal, grozil Sadami, Urzedem Skarbowym - dla informacji forumowiczow tez bylem zdenerwowany):

    "Witam,

    Przed chwila wrocilem do domu z pracy... Czy Pan jest powazny? Grozi Pan sadami, pociaganiem do odpowiedzialnosci karnej, pociaganiem do odpowiedzialnosci na portalach aukcyjnych, po tym jak zakupil Pan samochod - ogladajac jego stan techniczny, widzac wyciek plynow ktory jesli pamiec mnie nie myli skomentowal Pan "a to pewnie jakas uszczelka tylko nie docisnieta", nie jestem mechanikiem, nie musze znac sie na autach sprzedajac samochod ktory nie jest juz mi potrzebny, natomiast Pan powolujac sie na wiedze zdobyta jako "Instruktor nauki jazdy", twierdzil ze rozpoznaje wszelkie usterki, wytykal je Pan za kazdym razem gdy je Pan zauwazyl - dlatego nie moze byc mowy o "ukrytych wadach". Samochod w chwili sprzedazy BYL SPRAWNY (na chodzie), przetestowal go Pan osobiscie - mam tu na mysli zarowno wizualne sprawdzenie stanu technicznego jak i jazde probna - przy ktorej "meczyl" Pan silnik jak tylko sie dalo (ciagle obroty w przedziale 4-6 tys. obrotow na min). Nie moja wina jest ze po zakupie samochodu zajezdzil go Pan, informowalem Pana ze nalezy sprawdzic stan techniczny, widzial Pan na wlasne oczy ze samochod nie jest w stanie idealnym.


    Nie mam obowiazku siedzenia 24h na dobe pod telefonem ani przed komputerem po sprzedaniu czegokolwiek... To ze w pracy nie moge odbierac telefonow (a w zasadzie to telefon lezal w szatni) nie oznacza probowania "unikania kontaktu", natomiast Pana zachowanie wskazuje na probe wyludzenia zwrotu pieniedzy (badz jej czesci celem zanizenia wartosci auta) po wczesniejszym uszkodzeniu pojazdu.


    Prosze bardzo, nie mam nic przeciwko kierowania sprawy do Sadu, nie mam nic przeciwko sprawdzenia samochodu przez rzeczoznawce WYZNACZONEGO PRZEZ SAD - gdyz Pana ewentualnym "znajomosciom" nie mam obowiazku ufac.

    Nie zatailem zadnego problemu z samochodem przed Panem, wrecz przeciwnie, wymienilem wszystkie usterki jakie byly w samochodzie (co jest do potwiedzenia chociazby sledzac watek na forum do ktorego podeslal Pan link - sa w tej samej kolejnosci jaka Panu podalem). Prosze rowniez zwrocic uwage na DATE tamtego tematu... Wszelkie naprawy w samochodzie byly wykonywane zaraz po zaistnieniu usterek, samochody tej marki tak maja, czego rowniez na podstawie przeprowadzonej przez nas rozmowy byl Pan swiadom jeszcze przed dokonaniem zakupu...


    Jezeli ma Pan ochote kierowac sprawe do Sadu - droga wolna, ma Pan ku temu prawo, bede sie bronil gdyz nie uwazam ze w jakikolwiek sposob zachowalem sie wzgledem Pana nieuczciwie.


    Auto zakupil Pan: piatek 28 styczen 2011 01:06:07 CET
    Natomiast pozytywny komentarz wystawil Pan:
    czwartek 03 luty 2011 14: 46 :28 CET
    Tresc komentarza: "Jak najbardziej POZYTYW szybka i sprawna transakcja a samochodzik żyleta pozdrawiam"

    Czyli tydzien po zakupie auta, w ciagu 7 dni nie bylo zadnej awarii, nic nie wskazywalo ze auto posiada jakies wady ukryte... Po tygodniu czasu, Panskiego eksploatowania auta, samochod przestaje jezdzic? I raptownie zada Pan 800 zl zwrotu kosztem "pokrycia naprawy", ktore wycenil Pan na 2 tys. zl?

    Nie zamierzam z Panem w tej kwestii rozmawiac przez telefon, gdyz taka forma rozmowy nie jest monitorowana w zaden sposob. Jezeli Pan sobie tego zyczy mozemy kontynuowac spor w Sadzie.

    Z powazaniem
    "

    Nie sadze zebym zachowal sie wzgledem Pana jak gbur, cham czy prostak po tym jak mi Pan naublizal i grozil...

    Edit: ach, dodam jeszcze ze drugiego sms'a w ktorym to kwota "zwrotu" wzrosla do 1500 zl odczytalem juz po wyslaniu tego maila.
    Ostatnio edytowane przez Redian ; 08-02-2011 o 00:08

  10. #50
    maxwell20
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał RobertWroc Zobacz post
    panowie jak dla mnie sprawa jest oczywista, nie ma sie o co kłócić.
    Jeden sprzedał samochód który chciał już wcześniej oddawać jeszcze poprzedniemu właścicielowi, na koniec zdecydował się stracić na interesie i pozbyć się go.
    Drugi kupił mając nadzieję na "złoty interes" i za ok 50 % wartości kupić samochód nie wymagający wkładu finansowego, tylko jeździć i lać.... Marzenie...

    Jeżeli samochód był by w stanie idealnym nikt nie sprzedał by go za 5.000,-
    Jeżeli kupujący by pomyślał, też by doszedł do wniosku ze św. Mikołaj już dawno wrócił do domu.
    ja się sprzedającego zapytałem dlaczego tak tanio sprzedaje, kupiłem go za 6 tyś, odpowiedział mi że wyjeżdża za granicę i mu nie trzeba dwóch za granicą samochodów, podobny opis na allegro.pl

Podobne wątki

  1. Uszczelka głowicy do wymiany? 2.0 TS
    Utworzone przez EC30 w dziale 166
    Odpowiedzi: 38
    Ostatni post / autor: 26-08-2015, 08:23
  2. Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 01-06-2014, 10:42
  3. Jaka uszczelka głowicy?
    Utworzone przez nelo89 w dziale 156
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 08-12-2013, 00:43
  4. Potrzebna uszczelka głowicy do 1.8 ts na dziś!!!!!!
    Utworzone przez DRACUS666 w dziale 156
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 10-03-2013, 21:50
  5. Uszczelka głowicy, wymiana
    Utworzone przez richi102 w dziale 156
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 15-05-2011, 21:56

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory