
Napisał
Krajcok
Mieszkam w Polakowni. Twoja propozycja jest analogiczna do pomyslu kupna Alfy od np. obywatela Ukrainy. Absurdalne, biorac pod uwage wiele kryteriow (jakosc drog i paliwa, kulture techniczna tu i tam, etc).
Poza tym nie uwazam, ze sa to mocne modyfikacje. Ktos napisal, ze nie wiedzialby jak naprawic cos takiego. Ludziska, przeciez zmodyfikowane zostaly same przyleglosci, proste, bzdurne rzeczy powiedzialbym. Silnik jest w 100% seryjny, wydech bedzie dozywotni, jak peknie IC podczas np stluczki, to mozna zalozyc nowy, a turbine zregenerowac lub zalozyc nowa fabryczna, bo przeciez obudowa, wejscia/wyjscia sa identyczne.