Turbina (dźwięki z turbo, gwizdanie)

[@sdero]

Zdecydowanie nie wydaje dźwięku typu gwizdanie.

No właśnie. Jest metaliczny i występujący po stronie zimnej. Takie coś nie wytrzyma opisanych powyżej przez tego człowieka od wizji katastroficznych tych 50 kkm. Rozpadnie się i to bardzo szybko. Po prostu straci wyważenie. Przy obrotach rzędu 200 tyś obrotów powstają siły, które potrafią rozerwać nawet wałek, a nie tylko łopatki.

Nie musi. Ale jest wysoce prawdopodobne, że wkrótce odleci ona do Krainy Wiecznych Łowów, generując przy tym różnorodne problemy... Prawidłowo działający układ doładowania nie gwizda.

Proponuję na chwilę zdjąć sobie układ dolotowy. Jedna to robi głośniej, a druga ciszej. I nie ma, że nie gwizda, bo taki układ musi wywoływać fale dźwiękowe. Oczywiście z przesadą ale oby to uwidocznić, to wystarczy wziąć zwykły odpustowy wiatraczek i silno w niego dmuchać. Wyraźnie będzie słyszany dźwięk w takt przerywania łopatek. Podobnie jest w przypadku turbiny. U nas dolna prędkość obrotowa turbiny jest akurat w zakresie słyszalnym. I to wypada właśnie w zakresie do 2000 obr. silnika. Górnej nie masz szans usłyszeć chyba, że jest się nietoperzem
Jak można zauważyć ta to robi głośniej:
http://www.youtube.com/watch?v=pvI58RDKxus
A ta wyje ciszej:
http://www.youtube.com/watch?v=JnrpMBzc6Xc

Przy zapchanym katalizatorze nic raczej nie będzie gwizdać, bo turbina się za bardzo nie rozkręci.

Właśnie. Ona ma się nie rozkręcić, bo wtedy tych 200 tyś. obrotów nie usłyszysz. Ona ma pracować bardziej w granicy powodującej fale słyszalne.

Nie ma szans. Możesz ustawiać łopatki jak chcesz i gwizd co najwyżej może zaniknąć, jeśli turbina przestanie się odpowiednio szybko rozkręcać, dając wymagane ciśnienie. Taki przypadek można sobie spokojnie włożyć pomiędzy "wyjątek od reguły" - na dziesiątki 159-ek, które przerobiłem, żadna nie gwizdała z powodu problemów z podciśnieniami.

Weź sobie sprężone powietrze i podmuchaj troszeczkę na łopatki pod różnym kątem. Dla tego wyraźniej gwiżdże np. kłopotach z geometrią czy przy upalonych łopatkach (tylko nie wpadajcie w panikę, że wszyscy macie upalone łopatki ). U mnie dla przykładu turbawka przestała gwizdać po wymianie czujnika ciśnienia doładowania. Sprawa wyszła przy przeładowywaniu. Po prostu padał i zawyżał. To bezpośrednio przekładało się na sterowanie overboostem i w efekcie na ustawieniem kierownic. Gdy jest problem z geometrią, to i nieźle gwizdać potrafi. Jest to nawet tu w temacie - http://www.forum.alfaholicy.org/159_...tml#post879815

Dla uwidocznienia sprawy proszę zwrócić uwagę tym razem na stronę gorącą:
http://www.youtube.com/watch?v=EsPz-khQUrU


Nie mniej racja, że jak coś niepokoi (dźwięk jest naprawdę o dużym natężeniu "jakby karetka na sygnale", metaliczny, nierównomierny), to po prostu trzeba sprawdzić, a nie gdybać.

- - - Updated - - -

U mnie gwizdała, auto nie kopciło - olałem to i skutek był taki, że mam wymieniony silnik i turbo. Regenerowanego turbo prawie wogole nie slychać.

doktoratu tu pisać nie będę

Wiele do dyskusji nie wniosłeś poza pustymi frazesami.

- - - Updated - - -

Przepraszam za OT, ale zobaczcie jak turbawka może gwizdać
http://www.youtube.com/watch?v=CbIojOKp3-k

[tureq]

Up. U mnie takie cuda na zimnym silniku:

http://w986.wrzuta.pl/audio/2W8RuuZPy4x/gwizd_159

Dodam że nie montowałem ostatnio sygnału karetki
A tak zupełnie poważnie to auto nie ma spadków mocy, turbo się nie zawiesza, samochód nie dymi na biało, stan oleju bez zmian. Tak intensywny dźwięk słychać pierwsze 2-3 minuty po ruszeniu rano, potem w kabinie jest cicho - po podniesieniu maski słychać cichsze ale jednak gwizdanie. Turbo się kończy? Nieszczelność któregoś węża? Overboost? Czytałem kilka tematów i te 3 rzeczy się powtarzają. Auto ma przebieg 153 tys.
Jakie są Wasze opinie?
Pozdrawiam

Podobny dźwięk wydaje moja 159 od razu po kupieniu jej od Tomka. On sprawdza wszystkie samochody więc wydaje mi się że to normalny dźwięk

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[SebaStol]

Moja też gwiżdże od prawie 30 tys km jak ją kupiłem.
Było: 236 tys
Jest: 265 tys

[frank black]

Dzięki bardzo za odpowiedzi, trochę mniej się spinam, co oczywiście nie zmienia faktu, że w najbliższych tygodniach wybiorę się do serwisu żeby ocenić stan turbiny.

[siwus71]

Nie chce tworzyć nowego tematu o problemach z turbo, dlatego się podłączę.

Mam problem, mianowicie podczas jazdy AR 159, gdy przyspieszam dosyć gwałtownie słychać głośny szum powietrza... nie jest to gwizd. Turbo nie doładowuje też do końca, tylko do poziomu ok 1.0.
Na postoju jest cisza. Chce zazanczyć, że nie jest to gwizd, lecz szum "wyrzucanego" powietrza.
Jakaś nieszczelność?? Ktoś ze znajomych powiedział mi, że to nieszczelna "szybkozłączka".

W przyszłym tygodniu jadę to sprawdzić, ale może już wcześniej dowiem się czegoś tutaj.

Link do filmiku pokazującego pracę turbo: http://www.youtube.com/watch?v=SWuQ2E83Znw

[czakus84]

różnie można interpretować znaczenie "gwizd" .. dla mnie każde turbo pogwizduję bo skupiam się na tym dźwięku.
ktoś może dopiero usłyszeć w chwili jak zaczyna wyć i powie, że gwizda
ogólnie jak pracuje głośniej niż wcześniej to po prostu straciło wyważenie albo któryś z przewodów jest nieszczelny ..
niema co gdybać, warto sprawdzić !

[siwus71]

Gwizd się pojawia normalnie przy załączaniu, ale jest to ledwie słyszalne. To jest po prostu szum powietrza. Tak jak mówisz trzeba to sprawdzić, ale jestem ciekaw co jest przyczyną tego "wywalania" powietrza.

[@sdero]

Porównanie tego ,,silnika odrzutowego,,do ,,sprawnej,,turbosprężarki jak i do wiatraczka odpustowego jest szczytem błazenady którą i tak wcześniej kilkukrotnie sie popisałeś.

To był żart. Wiatraczek miał tylko zobrazować w przenośni problem. Ale trzeba zrozumieć przenośnię...
Masz coś do powiedzenia w temacie poza hejtowaniem ?
Dobrze by było abyś poważnie potraktował swoje wpisy "Ja też sie juz wypowiedziałem i z tematu,,gwizdania turbiny,,doktoratu tu pisać nie będę.". Z tym jednak wyjątkiem, że może nie doktorat (do tego ci zdecydowanie daleko) ale pogłębienie wiedzy bym ci polecał, bo niewiedza nie jest wstydem ale trwanie w niej, to już głupota
Mogę ci podesłać troszeczkę literatury

- - - Updated - - -

Panowie, każda turbosprężarka wydaje dźwięki. Im większa tym głośniejsza. W większych turbosprężarkach aby zmniejszyć ten efekt stosuje się tzw. "Silencer Ring". Niektórzy to usuwają aby właśnie mieć efekt gwizdania. W mniejszych turbinach jest to robione za pomocą odpowiedniego ukształtowania dolotu. Tak jak pisałem, jeśli wystąpi jakieś zaburzenie strug powietrza, to pokaże się gwizd, który poza efektem dźwiękowym nie będzie miał żadnych efektów ubocznych.
(Oczywiście w doładowanych silnikach, bo zaburzenie strug w silniku wolnossącym powoduje pogorszenie napełniania cylindrów )

Tu gość usuwa silencer http://www.youtube.com/watch?v=0lP3fA06rYU
(Informacja dla stanleyma - to jest tylko przykład aby pokazać jak taki silencer wygląda i że w ogóle istnieje)

[szewi]

Szum powietrza to moze byc znany problem w 1.9 16v czyli przecierajacy sie (dziura) w gumowym wezu z IC do turbiny ktorym ucieka powietrze. W 2.4 i 1.9 8v problem nie wystepuje bo w pierwszym ta rura jest z amelinium, w drugim z plastiku.

[siwus71]

Panowie, szum jest coraz bardziej słyszalny... a dzisiaj jadąc z pracy(podczas wyprzedzania) auto przeszło w tryb awaryjny po wyświetleniu "have engine check" i zapaleniu się kontrolki.

Czy to może być winna turbina? Czy jednak coś innego? Auto nie dymi, silnik pracuje równo, itd.
Dodam, że po ponownym odpaleniu już auto działa normalnie, ale kontrolka nadal się świeci i napis się pokazuje przy odpaleniu!
A może to po prostu błąd, który trzeba wykasować oczywiście po zrobieniu turbo??