no są wreszcie głosy rozsądku,
ja kierowałem sie troche innymi kryteriami niz moc, mając płona jak sie okazało nadzieje ze 105hp bedzie ok, chodziło mi zeby auto było
1. nowe
2.do 60k
3."oszczędne" w miare mozeliwosci
4.ekologincze w miare mozliwosci
5.bez turbin
6.z predkoscia max ok 190-200
7.wystarczające dla 3 osob
8.ładne
ale chodzi mi teraz bardziej o to ze producent z racji ubogiego wyboru swoich produktow, stosuje ciekawą polityke co do cen, mianowicie podniosi ceny i kaze płacic wiecej ze trefny towar, w 2008 mito tb120hp kosztowało ok 50k, nie jestem pewien ale to bylo cos w tych granicach, natomist 2 lata potem kazą płacic 57k za 105hp, model 135hp kosztuje 65k, itd
nawet wliczając inflacje ktora w latach 2008-2010 nie byla zbyt duza bo kryzys, oraz 1% wzrost watu, nie dają podstaw do takich podwyzek, cała ta moda na downsizing powoduje dodatkowy drenaz kieszonek, zgadzam sie co do zasady bo trzeba dbac o ekologie i spalac jak najmniej konczącego sie oleju, ale wprowadzając silniki trodne do zagazowania, z mniejszą mocą, niby mniej spalające a w rzeczywistosci tak samo, przeczy sie całej słusznej ideii ekologii