Odgrzeję trochę temat, gdyż ostatnio u mnie zaczęło kopcić na czarno. Dodam że rury wszystkie nowe, turbo zregenerowane, overboost wyczyszczony ( był czysty w środku) przepływka nowa ori. bosch, czujnik cisnienia także ok, egr zaślepiony. Zaczyna mi brakować pomysłu, czyżby został tylko lejący wtrysk? Żadnej nieszczelności nie mam w silniku zero okopceń czy coś podobnego. Wstyd jeździć tą ciuchcią, dodam że braku mocy nie ma w spalanie jest w normie..... jakieś pomysły?? Przy odpalaniu obroty potrafią sobie przyfalować a rozrusznik musi zakręcić jakieś 3-4 razy, nie pali od strzała, nie wiem czy ma to jakieś powiązanie.