a mi się ten wzór w ogóle nie podoba![]()
a mi się ten wzór w ogóle nie podoba![]()
Koledzy , a czy ktoś z Was kupował używane oponki 17 cali - 225/45 R17 ? Ile mniej wiecej sprzedawcy uzywek sobie cenia za takie gumy? W internecie troche tego jest, nie ukrywam, jednak ja wolał bym kupic gdzies u szrociarza w moim miasteczku i osobiscie ocenić ich stan. Kupował ktos z Was używki u oponiarzy sprzedających uzywki? Ile za taka imprezke moge sie spodziewać? Chodzi o letnie gumy. Bo nie wiem czy kupować używki czy bieżnikowane. Nowe troche drogie, a jeszcze nie robilem tylnego zawiasu, wiec szkoda nowych opon.
Ostatnio edytowane przez Masa625 ; 03-02-2014 o 09:06
[C
Z reguły od 100 do 150/200 za sztukę
Za sensowne używki (młode i z conajmniej 5mm bieżnika) płaciłem po 200zł za sztukę.
dokladnie, nie za stare i dobry bieznik to od 200zl w gore, tylko powiedzmy szczerze malo jest zakladow co takie sprzedaje, wiecej jest co ma 7-8letnie z dobrym bieznikiem, ale to juz stara guma i zaraz zacznie pekac. bieznikowane na lato odpusc.
uzywki o niskim profilu to zawsze loteria, najlepiej odrazu zalozyc i sprawdzic pod cisnieniem bo zawsze cos moze wyjsc na boku
Z podziękowaniem panowie![]()
Dareme a dlaczego bieżnikowane nie sa warte uwagi? Szczerze to wole jakies porzadne używki jakiejś normalnej formy niz jakis szit , ale czytałem tez pochlebne opinie dot bieznikowanych gum. Autkiem raczej jeżdze normalnie- wtapiam sie w tłum- na zakrętach jak trza to odpuszczam gazbieżniki nei dadża rady?
Ostatnio edytowane przez Masa625 ; 03-02-2014 o 10:30
[C
Dadzą, dadzą, tylko mogą być głośne.
Masa powiem Ci tak, mozesz jezdzic spokojnie ale moze sie zdarzyc sytuacja ekstremalna i zeby uniknac wypadku wlasnie bedzie musial sprawdzic w ekstremalnej sytuacji opony. samochod tylko przez opony kontkatuje sie z jezdnia i wg mnie warto zainwestowac w cos sprawdzonego. powiedzmy szczerze ze moje 10 letnie opony kupione razem z autem z bieznikiem 4mm tez dawaly rade przy normalnej jezdzie tylko pytanie co by sie stalo w niebezpiecznej sutyacji... osobiscie nie mialem w swoim aucie opon bieznikowanych ale byly w rodzinie i w kazdym aucie byly glosne. poza tym ja nie ufam takim konstrukcja, co innego w zime gdzie duza rode odgrywa wysokosc bieznika. to z tym zalozeniem i sprawdzeniem jak najbardziej dobra rada, czesto "guza" nie zauwazysz dopoki opony nie zalozysz.
aha i z dobrymi uzywkami tez jest problem, bo bardzo czesto schodza w tych zakladach po znajomych, wyrwac cos dobrej firmy, z dobrym rokiem i z dobrym bienzikiem graniczy z cudem przynajmniej w szczecinie. ja bym na Twoim miejscu poszedl w 2 nowe i 2 uzywane jezeli chcesz zaoszczedzic.