Kalendarz Alfaholików 2015 - dyskusja

[bocian]

teraz już nic nie wymyślimy a jak komuś sie ten fakt nie podoba to zawsze może kalendarz odsprzedać, chętnie odkupię. to dalej - który niezadowolony mi odsprzeda taki fajny kalendarz ?

No i to właśnie jest problem bo jak dostaję coś nie takie jak powinno być to nie moją sprawą będzie zabawa w odsprzedaż




No i jeszcze co do tego wbijania szpili - to nie tak ,że ja złośliwie czasem coś wytknę tylko część osób się nie odezwie w obawie przed "zjebką" na forum ,że niby właśnie się czepiają, że to tylko pierdoła i innym sie podoba itp

A ja na zjebki to mom...

[flatbeet]

A ja na zjebki to mom...

Szczerze? Ja też

.. tym bardziej w tej sprawie bo ja z tym kalendarzem nie miałem nic wspólnego, piszę czysto z mojej perspektywy że gdyby mi sie nie podobał to bym odsprzedał. Bo doceniam ogrom charytatywnej pracy jaką Bobryt w to włożył i przymykam oko na tą wpadkę bo wpadka jest oczywista, bez dwóch zdań. Ale że mi sie mimo wszystko kalendarz bardzo podoba to za żadne skarby go nie odsprzedam.

Nie wiem, może to ze mną jest coś nie tak że jestem człowiekiem totalnie bezkonfliktowym i w każdej sytuacji staram sie znaleźć jakieś w miarę bezproblemowe rozwiązanie ale z tego co wiem, znajomi mnie ogólnie za to lubią gdybym był inny to bym wypisywał takie rzeczy jak Ty, omen lub george11, pytanie czy bym był wtedy tak samo lubiany przez znajomych

[bobryt]

Mnie też trochę zasmuciła reakcja kolegów, bo poświęcając na produkcję co roku ok 20-30 godzin, mając na karku pracę, dom, dzieci, to przy pierwszej pomyłce słyszę "oddawaj kasę", zamiast "spoko, za rok pomożemy ci sprawdzić treść", tym bardziej że czy ja, czy flatbeet, tuti, którzy zajmują się gadżetami zawsze robiliśmy to dla kolegów-alfaholików, a nie klientów z Alfami. Może się myliłem...

[bocian]

flaat - lubienie przez znajomych to jedno , szanowanie swoich pieniędzy które się płaci za coś to drugie
pomimo tego na to pierwsze śmiało mogę się licytować ...


ale nie o tym temat
ja nie robię konfliktu , ja nazywam sprawy po imieniu ( jak coś jes zebane to jest i koniec i mimo tego że 1000 osób powie , że im to wisi ja nadal będę miał rację twierdząc , że kalendarz za który zapłaciłem jest po prostu "zepsuty" i nie trzeba tutaj filozofa ani tym bardziej zrzucania wszystkiego na kupca
zdarzyło się - owszem - nie ma sprawy - ale nie dam sobie wmówić , że tylko ja się czepiam , tylko ja mam problem i ogólnie to pierdoła tylko ja się czepiam a w sumie jest suuuper
bo nie jest - zapłacone za coś co jest złe = zwrot kosztów a nie proponowanie odsprzedania

sprzedam ci strój geja z parady zamiast garnituru na ślub - a co tam - odsprzedaj sobie , nie zwracaj mi - przecież tylu ich jest że spokojnie dasz radę ....

gdybym był inny to bym wypisywał takie rzeczy jak Ty,

to jeszcze mi daj znać cóż za "rzeczy" powypisywałem ???
bo brzmi to jak zarzut
a ja w ogóle nie czuję się winny i poniekąd piszę w imieniu tych co to są "młodzi" i boją się właśnie reakcji jak powyżej , o której to z resztą pisałem ...


- - - Updated - - -

Mnie też trochę zasmuciła reakcja kolegów, bo poświęcając na produkcję co roku ok 20-30 godzin, mając na karku pracę, dom, dzieci, to przy pierwszej pomyłce słyszę "oddawaj kasę", zamiast "spoko, za rok pomożemy ci sprawdzić treść", tym bardziej że czy ja, czy flatbeet, tuti, którzy zajmują się gadżetami zawsze robiliśmy to dla kolegów-alfaholików, a nie klientów z Alfami. Może się myliłem...

do Ciebie jednego nie mam nic - bo nie pieprzyłeś ( przepraszam ) mi tutaj o "a co tam , pierdoła itp " - tylko przyznałeś się do błędu
bo nawet najlepszy sprzedawca czasem coś zesra - ale jego podejście do kupującego o nim świadczy a nie to , że "zesrał"
i jak potrafi normalnie powiedzieć "moja wina" to już się robi inna rozmowa

wiem wiem - znowu będę ten zły bo przecież inni są zadowoleni , że kupili "zepsuty" kalendarz i wszystko im pasuje ( przynajmniej na forum - bo prywatnie to inaczej będą o tym mówili )

bobryt - mnie po prostu jak zwykle denerwuje podejście jak wcześniej (inni nie narzekają , innym jest ok itp )
Ty jako jedyny nie zrzucałeś odpowiedzialności na "innym się podoba " , "obrazki" itp
gdyby od początku rozmowa była taka to by nie było problemu - tak myślę
ale jak zapłaciłem za kalendarz - dostaję zły - i potem wypisują mi że w sumie to jest ok , w sumie to inni nie narzekają , jakoś to będzie itp --- no to wybacz ale takiego czegoś nie lubię

[bobryt]

Więc tak jak wcześniej proponuje swoje reklamację pisać do mnie na PW. W przyszłym tygodniu się nimi zajmę i postaram się by każdy był zadowolony, bo i drukarni zdarzyła się (mam nadzieję że tylko jedna) wpadka .

[bocian]

bobryt - pochytamy

to jest sprawa do ogarniecia

tylko nie róbcie z ludzi którzy wolą "dobry" tych "złych co się tylko czepiają " !!!!

\

a czas, poprawność zamówienia itp - szanuję - bo dobrze znam ten ból ( mnie kiedyś kosztowało to 239zł dokładnie )
ale... - znam też oglądanie kilkuset smyczek - co by było ok zanim zapłacę i wyślę

[flatbeet]

dobra Bocian, dla Ciebie to jest mega problem z tym błędnym miesiącem, dla mnie nie. i tyle - taka między nami różnica. wiem że możesz o tym bez końca

rozumiem że są ludzie którzy wyznają bezwarunkową zasadę - płacę to wymagam. ja sie nie do nich nie zaliczam bo mam pewien próg tolerancji, tak jak w tym wypadku. patrzę całościowo na dobrą robotę bobryta plus jeden błędnie opisany miesiąc, dodaję do tego fakt że zrobił to wszystko kompletnie za darmo poświęcając masę czasu i wynik mam taki = "ok, jedna wtopa nie przyćmiewa ogólnego, bardzo dobrego wrażenia a zatem nie ma dla mnie problemu."
koniec i kropka.
ale rozumiem że są ludzie którym inna suma wychodzi z powyższego równania. poza tym cały czas piszę z mojego prywatnego punktu widzenia, ja tego nie projektowałem i sprzedawałem więc nie mówię Wam co macie robić i jaka jest oficjalnie przyjęta linia administracji klubu. wyrażam w tym momencie swoje prywatne zdanie, mogę czy nie mogę?
jak myślisz?

[bocian]

rozumiem że są ludzie którzy wyznają bezwarunkową zasadę - płacę to wymagam.

to zrozum jeszcze kolejne wpisy ...

które to nie zrzucają winy na "kupca" ( wg ciebie chyba "czepialskiego _) tylko pokazują kogoś kto przyznaje się do błędu a nie zrzuca błąd na "czepialskich" tylko krótko i treściwie pisze "moja wina"
z takimi ludźmi jest inna rozmowa
..

i tyle

- - - Updated - - -

wyrażam w tym momencie swoje prywatne zdanie, mogę czy nie mogę?
jak myślisz?

za krótki w uszach jestem żeby decydować o tym co Ty możesz a czego nie :-)

- - - Updated - - -

rozumiem że są ludzie którzy wyznają bezwarunkową zasadę - płacę to wymagam. ja sie nie do nich nie zaliczam

ja nie rozumiem - ja wiem ---- że są ludzie którzy boją się odezwać i skrytykować i wolą siedzieć cicho choćby po to żeby potem nie musieć bronić się przed takimi postami
( bo poniekąd robi się z ludzi atakujących - gdzie oni tylko kurde zapłacili za coś niezgodnego z ich zamówieniem )

[flatbeet]

...gdzie oni tylko kurde zapłacili za coś niezgodnego z ich zamówieniem)

ale ja sie z Tobą tutaj zgadzam, nie twierdze że nic sie nie stało bo stało sie tylko po prostu inaczej do tego podchodzę, patrząc całościowo na kalendarz to mi to nie przeszkadza i tyle przeszkadzało by mi jak by kalendarz przyszedł do mnie pognieciony bo wtedy nie mam z niego żadnego pożytku, nawet mimo świetnych zdjęć bo co mi ze zdjęć które sa pogniecione

część osób pewnie sie nie odzywa bo nie chce sie wdawać w dyskusje a część pewnie ma do tego podobny stosunek jak ja jeden już taki się ujawnił, dzięki Yonash

a ogólnie to kończę herbatkę i wracam do pracy

[bocian]

część osób pewnie sie nie odzywa bo nie chce sie wdawać w dyskusje a część pewnie ma do tego podobny stosunek jak ja

A część tak jak pisałem...
Ale nicki z pw zoatawię jako pw