Sorki ,ale była propozycja kręgli - cicho bez odzewu ,tylko Mikey był chętny,później był spot pojechaliśmy i byliśmy tylko my,Grzegorz i Tomek .
A później były wakacje i każdy miał już coś gdzieś zaplanowane,pod koniec sierpnia był ogólnopolski.Myślimy,że teraz już szybciej się coś gdzieś zorganizuje i tak jak na początku raz w miesiącu chyba wystarczy .
Do zobaczyska w niedzielę o 17-tej "U Krajcara"