A ja tam trzymam Bociana stronę. Zebane to pasuje to jakoś naprawić. Jednym nie przeszkadza a mi tak.
Dlaczego? A choćby dlatego, że kupiłem dwa kalendarze z czego jeden kalendarz miał byc dla mnie a drugi dla brata na prezencik świąteczny. Trochę lipa, sami przyznacie.
2x zły kalendarz (plus przesyłka)= "trochę" PLN
Ale Rozrabia
156 1.8 TS SW 2000r LPG Stag
Blue cosmo
Nie mówcie, że nie ma problemu, bo jest. Oczywiście "od tego się nie umiera", ale zamiatanie pod dywan nie ma sensu. Nie wiem kto przygotowywał projekt, ale nawalił i to jest fakt, ja również jestem zwolennikiem polubownego rozwiązywania problemów, ale bocian ma rację. Zapłaciliśmy i dostaliśmy spieprzony kalendarz... Owszem, nie zauważyłem tego, bo skupiłem się na zdjęciach, ale z pewnością bym zauważył, a jeśli nie ja to ktoś z odwiedzających mój dom...
Kupiłem kalendarz i cieszyłem się, że będę mógł go powiesić na ścianie dumnie prezentując znajomym, którzy mnie odwiedzają, a tymczasem nie dość, że przyszedł pomięty, to jeszcze z felernym kwietniem... Nie chcę być uszczypliwy, ale patrząc na kwiecień komentarze w stylu "nie tylko Alfa się psuje, ale nawet kalendarz z Alfami" mogą się pojawić...
Jeśli zatem drukarnia jest odpowiedzialna za ten błąd, to sorry, ale mają dwa tygodnie na dostawę nowych kalendarzy...
Pozdrawiam.
- Rafał
Szczerze? Ja nie kupowalem kalendarza, ale kolestwo kolestwem...jakbym kupil to odeslalbym go i domagalbym sie zwrotu kasy za kalendarz i przesylki...jak sama nazwa wskazuje to kalendarz, a nie album jak co niektorzy pisza....ja nie wiem czy to zaklinanie rzeczywistosci czy usilne udawanie ze nic sie nie stalo, ale bez jaj. Kalendarz to kalendarz...a nie album. Ciekawe co by jeden z drugim zrobili jakby mu 3otoczesci sprzedaly zamiast przeplywki bezpiecznik...psioczyliby czy udawali ze w sumie to nic sie nie stalo, bo to bezpiecsnik do alfy?
Po pierwsze:
Chciałbym podziękować bobrytowi i innym zaangażowanym za przygotowanie kalendarza i włożoną pracę. Nie myli się tylko ten, co nic nie robi. Wpadka się zdarzyła - trudno. Mam większe zmartwienia na co dzień niż 28 dni w kwietniu.
Po drugie:
Wszystkim niezadowolonym proponuję przemyślenie kosztów zakupu kalendarza. Ja widzę dwie opcje:
- kalendarz za śmieszną kasę robiony "po godzinach" przez kolegę z forum, który robi to dla nas, a nie dla kasy. W takim przypadku trzeba się liczyć z możliwymi wpadkami, potknięciami itp. i nie biadolić. Jak ktoś uważa, że do du..y, to niech w przyszłym roku zrobi lepiej
- kalendarz robiony przez profesjonalistę, czyli firmę/specjalistę z zewnątrz, któremu trzeba zapłacić i od którego można wymagać. Obawiam się, że przy takim nakładzie 80zł za sztukę może nie wystarczyć. Ale w razie wpadki poprawiony dostaniecie gratis
Niestety jak znam życie w drugiej opcji nakład spadłby przynajmniej o połowę, więc cena poszłaby jeszcze do góry, co finalnie skończyłoby się na... niczym.
I uprzedzając falę komentarzyPanowie: nie zapłaciliście za kalendarz, dostaliście go po kosztach. Zapłaciliście za te koszty właśnie, a nie za produkt.
Na przyszłość: ktokolwiek będzie robił coś takiego, niech końcowy projekt w jakiejś przystępnej formie (np. pdf) wystawi na forum i każdy będzie mógł zweryfikować, czy wszystko OK.
166 2.5V6 CF2 Sportronic była | 166 3.0V6 CF3 Sportronic @ 241KM / 291Nm jest
Moja 166 Grigio Chiaro: http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...ml#post1222435
Więcej Alfy: https://www.youtube.com/channel/UCA7...kh5YZ4Hy4vTsew
Szybkie daily: https://www.forum.alfaholicy.org/prz..._s5_tomaz.html
A pojawią się kalendarze w formie notesu na 2014 rok ??
Dla zainteresowanych, plik źródłowy do poprawionego kwietnia:
PDF / 28mb / https://dl.dropboxusercontent.com/u/43173915/04.pdf
JPG / 8MB / https://dl.dropboxusercontent.com/u/43173915/04.jpg
alces1 - problem jest, ale by wymienić wszystkie kalendarze musiałbym Alfę sprzedać... Mogę was jeszcze raz przeprosić za ten błąd. Jak mówiłem, za rok postaram się to jakoś zrekompensować
1997 Alfa Romeo 155 2.0 16v
2000 Subaru Forester S-Turbo
2002 Opel Zafira OPC
1999 Volvo V70
Sam zamówiłem dwa kalendarze i gdyby to była firma która na tym zarabia to żądałbym zwrotu kasy albo wymiany na pozbawionych wad egzemplarze. Nie popełnia błędów ten kto nic nie robi, ktoś poświęca swój prywatny czas i nie ma z tego żadnych korzyści finansowych, podejrzewam że w przyszłym roku będą sprawdzane pięciokrotnie wszystkie miesiące.
Drzecie się jak zwykle ch*j wie o co, tak jak by Bobryt był firmą graficzną i drukarnią w jednym a na kalendarzach zarobił 30k zł i kupił za to BMW E46..
Na drugi rok NIKT nie będzie chciał się podjąć zrobienia kalendarzy, bo każdy będzie się bał linczu i odpowiedzialności jaką na siebie bierze.
Fakt, jest to odpowiedzialność, ale jak ktoś Wam za darmo dał ZAJEBISTY kalendarz z małą wpadką to szuka się rozwiązania od razu a nie krzyczy i próbuje wyciągać konsekwencje jak od jakieś firmy.
Rozwiązanie jest więc po ch*j ja to drążę..i Ty pode mną dalej..