Zgadzam sie tutaj w zupelnosci. Ładnie napisane .. stad też właśnie mysle ze ten stukot jest.
Jest jeszcze jedna kwestia odnośnie nowego wariatora ktory ma dwie zębatki w środku. Mianowicie chyba istotne jest ich odpowiednie zlozenie, najlepiej tak jak byly pierwotnie, aby sie dobrze zbiegaly ząbki miedzy tymi dwiema zębatkami i aby nic sie nie zakleszczalo. Tak mi sie wydaje że nie mozna ich byle jak złożyc . Ząbki muszą sie odpowiednio zbiegac, aby wariator pracowal efektywnie w calym zakresie ruchu, bez żadnych oporów. To jest tylko moje spostrzeżenie.
Po za tym to urzadzenie wydaje sie proste w dzialaniu i w prosty sposob myśle ze mozna sprawdzić działanie jego pod odpowiednim ciśnieniem oleju. Nawet można dokonać pomiaru momentu siły jaki on przekazuje pod odpowiednio podanym ciśnieniem oleju. W ten sposob można by porównac nowy ze zużytym wariatorem i z regenerowanym.
Na podstawie określonuych badań można by stwierdzić czy rzeczywiscie regenrecja coś daje.