marek to tylko zabawa i na szczescie wiekszosc z nas do tego tak podchodzila / w tym i ty/ a czasy to juz oddzielny temat ale zabawa naprawde fajna i naprawde milo bylo patrzec jak alfy ze slabszymi silnikami objezdzialy te wieksze siostry.ja te przejazdy traktowalem jak walke ze swoimi slabosciami ,pozdrowienia ps hihi i nie oszukuj bo wyjmowales rzeczy z bagaznika :mrgreen:
No cuż, jest to właśnie takie prężenie muskułów. Ale mi chodzi o to, że i Alfaholicy i Ikar to są kluby posiadaczy Alfa Romeo i powinniśmy się szanować i wspierać, a tak nie jest.Napisał marekm
hmm, jakoś tego specjalnie nie odnotowałem, natomiast zobacz w jak bardzo lekceważący sposób odnoszą się Alfaholicy w stosunku do kierowców innych marek
Sam osobiście zwoływałem spot w Poznaniu i w tedy pewien Pan udzielający się na Ikarze zwrócił mi uwagę, że od organizowania spotów są oni, bo byli pierwsi.
I powinienem uzgadnić to z nimi ;|/
Aha czyli wychodzi na to ze IKAR chce byc monopolista i zwalcza konkurencje :mrgreen: :mrgreen: Tylko bic im bravoooo ;//
A czy czegoś przypadkiem opacznie nie zrozumiałeś? Próbowałeś wyjaśnić tak bez owijania idiotyczne na pierwszy już rzut oka podejście?
Od jakieś czasu pracuję w Olsztynie i od roku nie śledzę wszystkich wątków "na PyraTeamie", ale nie przypominam sobie żadnej dyskusji, która upoważniałaby Cię do takiego twierdzenia. A znam tych ludzi od kilku lat. Jednych bardziej lubię, innych mniej, ale każdego szanuję. A ktoś tak piszący zdecydowanie straciłby nieco szacunku. Doprecyzuj więc, albo wyhamuj nieco proszę.
Zauwazylem to juz w poznaniu - jak czerwona 156 2.0 JTS kosila konkurencje...I rzecz bardzo często leży w treningu. Przynajmniej na amatorskim poziomie. A obruszanie się, że ktoś się cieszy wskazuje tylko na ... niedostatek treningu.
Nie pozostaje nic innego jak podziekowac ikarowcom za odwiedziny i w przyszlym roku odwiedzic ich teren - Poznan - mam nadzieje, ze zbierze sie wieksza grupka alfaholikow...
WlodekzPoznania, poszukam tego postu i wkleję go w tym temacie.
Nie należę do osób które robią zamieszanie dla sportu.
Nie rozpędziłeś się zbytnio z tymi osądami?
W mojej ocenie Fred wystarczająco elegancko zamknął temat na liście IK@Ra wycofując się z mylnej interpretacji słów. I dalej nie ma co tego roztrząsać, a czas pomyśleć jak zintensyfikować spotkania i treningi.Nie rozpędziłeś się zbytnio z tymi osądami?
Na naszym zlocie w Poznaniu było kilka ekip, z których część widzę w ćwiczeniach na zdjęciach. Cieszę się, że się spodobało. I kilka "od nas" przyjechało do Tychów. Mnie niestety ktoś zniechęcił, tym, że będzie za mało sportu, zbyt dużo charakteru czysto towarzyskiego, i zrezygnowałem, gdyż wiązać się to miało z wywróceniem do góry nogami pobytu nad morzem obiecanego Justynce. Ale słysząc o szykanach na wysoką dwójkę i prostych na czwórkę, widzę, że najwyraźniej nie byłem dobrze zorientowany.
A nie uważasz ze lepiej cieszyc sie ze zwycięstwa nad silniejszym niz nad słabszym? Przeciez to nie powód do dumy. Tylko o to mi chodzilo.Nie rozpędziłeś się zbytnio z tymi osądami?
To kto był najlepszy bylo widac i nikt nie deprecjonuje tych dokonań i nikt z Alfaholikow nie powiedzial ze to był fuks itp
Za to wielu powiedzialo ze bedziemy cwiczyc, cwiczyc i cwiczyc az bedziemy lepsi :mrgreen:
FRED
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
