AlfaCity 2010 w Komarom, Węgry

[PiterR]

ja też zostałem zarażony tym MiTo a szuperkupa jest mistrz

edit:
i moje zdjęcia - http://picasaweb.google.pl/piotr.rau...IPSiYutkK6TKw#

[mrutyś]

to chyba czas na mnie...
mimo tego że z tego co tu czytam wynika iż spałem najkrócej bo już o 7:42 pospał... to piszę jako ostatni ale ostatni będą pierwszymi
Jako pierwszej dziękuję oczywiście Ani za wytrzymanie tych kilku km w samochodzie ze mną za powożenie też tego zaprzęgu konnego napędzanego owsem co umożliwiło mi zrobienie kilku fotek w trakcie jazdy i kolejno wszystkim dzięki, którym ten wyjazd był taki jaki był a jaki był to chyba pisać nie trzeba.
Za wspólny przejazd z pozostałymi trzema Alfami Romeło za rozmowy na CB wspólne wyprzedzanie i takie tam różne. Za miejmy nadzieję udane foty z autostrady śmigajacych Alf Romeło.
Zdjęcia ode mnie będą jak się zrobią ale obiecuję że wrzucę coś dzisiaj
i jak by to Wam powiedzieć... ja nie ogarniam żadnego języka poza polskim a więc zacytuję tutaj Tomasza bo on najlepiej opanował język naszych gospodarzy

egrszmego tregucilosz i wypierdolosz

tym optymistycznym akcentem życzę miłego popołudnia poświęconego na dochodzeniu do siebie po węgierskim słońcu Pocieszę Cie Tomaszu że nie tylko Tobie w czerwonym kolorze twarzy jest średnio bo mi też
Mam nadzieję że spotkamy się jeszcze kiedyś na podobnym wyjeździe w tak zacnej ekipie.
Pozdrawiam również chłopaków z MiTo ze Szczecina

[bobryt]

widze sporo alf w moim ulubionym zestawieniu - biel + czarny dach

szuperhupa heheh

[Lola_GTA]

tak ostatni beda pierwszymi..)) Droga Ekipo )) ja też wszystkim dziekuje za niezapomniane wrazenia z wypadu,krotkiego ale jakze bezcennego..))co prawda polskich aut było pare..;/ ale slychac nas bylo chyba glosniej niz samego prowadzacego)))) Aniuszka mam nadzieje ze juz lepiej,bo przyzwyczailam sie do Ani w wersji ADHD ,a nie takiej klapnietej...;((( Panu Paparazzi za doskonałe instrukcje w wersji full hd...)) z pewnoscia sie przydadzą)))) Piterek...miało byc tak pieknie...miały byc zelki....no cóz))) Slaviku- co prawda obiecanej lekcji tanca nie bylo,nawet pokazowej (oprocz obrotow zademonstrowanych przez mrutyne... )...ale choc krotka nauka czeskiego ...)) tak dla rownowagi z tym przedziwny jezykiem Hungarów... No i przede wszystkim dziekuje Jamrozw za przepyszny przepis na lody z malinami,nie w gta i za pozytywną energie na sam koniec ,kiedy wsztyscy juz padali))
Niezapomniany byl tez powrot..)czasem gps zawiódł...)))konwersacje na CB i nasz nieznajomy wielbiciel po stronie slowackiej,ktory nas filmował....
Warto było...)))jak zawsze...

[mrutyś]

a to z drogi więcej później

[PiterR]

Piterek...miało byc tak pieknie...miały byc zelki....no cóz

miało być miało, ale żelki zostały zjedzone w MiTo a o bokserkach to już zapomniała ?

ktory nas filmował....

miejmy nadzieję, że to filmowanie było tylko dlatego, że spodobała się mu nasza jazda i zabawa po autostradzie
aaa i pozdrowienia dla kierowcy w białym A4 - po szybkiej i przyjemnej jeździe, jak zjeżdżał z autostrady ładnie nam pomachał

a to z drogi więcej później

oj baaardzo zacna fota

[Lola_GTA]

no nie zapomniała hahaha takie rzeczy mozna bylo zobaczyc tylko za granicą bo tam diabeł jest... baba latała w męskich bokserkach zapinanie guziczka...bezcenne ale to wszystko wina pogody...inaczej spłonełaby zywcem...
Hulajduszo boszo;D

[mrutyś]

tak sobie jechaliśmy większość drogi
http://www.youtube.com/watch?v=xvJ1UOGdtMA

[Quattro]

Niech mi ktoś powie, jak to się stało, że o żadnym wypadzie nie wiedziałem? Kurweszele nędza, ale wam zazdrosze

[aniucha05]

Niech mi ktoś powie, jak to się stało, że o żadnym wypadzie nie wiedziałem? Kurweszele nędza, ale wam zazdrosze

nic się nie martw - czasem Cię wspominaliśmy więc prawie jakbyś tam był