Ja nie mam zaślepionego EGRa, a sam zawór jest czysty. Ostatnio do niego właśnie zaglądałem i raczej wszystko jest w porządku. Kolektor dolotowy ma tylko na ścianach taki nalot olejowy, ale widać przez niego srebrny kolor kolektora. Takiego typowego nagaru, zwłaszcza nabitego - brak. Czujnik doładowania też wyczyszczony.

Wczoraj okazało się jednak, że mam zapieczone hamulce. Właściwie żadne koło nie obraca się swobodnie. Na dniach biorę się za wszystko 4 zaciski + tłoczki, być może to jest przyczyna zwiększonego spalania. Ale żeby aż takiego? Trudno mi powiedzieć.

Na forum Lancii jedna osoba podała spalanie dla tego samego silnika, który ja mam. Jest fantastycznie małe, ale jest dodana informacja, że w tamtym roku zostały wymienione wtryskiwacze. Może tutaj też leży przyczyna, moje mają już 10 lat...