A mi by pasowalo 300![]()
A mi by pasowalo 300![]()
W twoim samochodzie, to może by miało sens (Q4) z napędem na przód te 200KM to już moim skromnym zdaniem wystarczy. I tak już czuć podsterowność dość mocno. Zresztą nie wiem o jakim szaleństwie my tu mówimy - raz, że nikt nie każe wykorzystywać mocy w całości dwa, 159 z tymi "szaleńczymi" silnikami ma przyśpieszenie rzędu 8,4s do 100km/h. Zresztą zauważyłem, że u mnie ta moc działa wręcz odwrotnie - nie muszę się śpieszyć, nic udowadniać. Poszaleć na drodze, to sobie można i 126p - tylko trzeba wybrać odpowiednią drogę.
Kolego nie dalej jak miesiąc temu przerobiłem ten temat, auto ma173 tyś nalatane. Gotowe auto do jazdy z OC+AC trzeba mieć 50 tys. Co do mocy- wystarczająco do dynamicznej jazdy. Spalanie po mieście, które podaje producent to baśń 9l norma a pod 10 wejść też można bez problemu. Celem zaspokojenia własnej ciekawości próbowałem spalić w okolicach 7,5l- ciężko aczkolwiek da się to zrobić, miałem wrażenia jakbym męczył ten samochód. Trasa to już inny temat bardziej przyjazny dla kieszeni.
Dziękuję za odpowiedzi. Czyli już wiem że 2,0 to poza moim zasięgiem na najbliższe 2 lata realnie patrząc.
Serce pcha w kierunku 159 z 2,4JTD i Q4 bo to i ładnie brzmi i w miare łątwo jeszcze co nieco podkręcić. A i zapewne pięknie jeździ i w zimie by mi sie przydał ten napęd bardzo.
Rozum za to kieruje na Hyundaia i30CRDI a kieszeń na coś postaci golfa 3albo Fabii z SDI bo to pancerne auta, pół miliona i 1 awaria łożyska w skrzyni biegów w Szkodniku.
Tomek KRK może jutro odwiedzę komis wracając z kielc.