[QUOTE=janio;910584]Sugerujesz, że w niemieckich dowodach rejestracyjnych jest taka adnotacja? W której rubryce, bo przeglądam ten od swojej belli i nigdzie takowej nie widzę. Poza tym, kto i w jaki sposób miałby to rejestrować? Ktoś ma dzwona nie mając AC i co robi, oddaje samochód do naprawy, nikogo o tym fakcie nie informując, skąd więc miałaby się brać taka wiedza?
- - - Updated - - -
jest coś takiego w niemieckich autach jest wbijana kategoria jak przeglądasz nie raz mobile to widzisz że niektóre maja dopisane kat jakaś tam ale głównie jest to w bazie danych w niemczech wysyłasz sms i przychodzi ci zwrot czy samochód po wypadku czy nie , a angli znow jest napisane w dowodzie rejestracyjnym jesli był poważny wypadek czyli cat ,,c,, jesli był mniejszy to jest cat,,d,, i wysyłasz jak w niemczech sms-a bo nie ma tego w dowodzie itd
- - - Updated - - -
a co ja mam do decyzji firmy ubezpieczeniowej o czym ty piszesz ty masz coś nie tak z myśleniem po to płacimy ubezpieczenia że w razie tego dostajemy zwrot pieniedzy , ja nie ubieram bialych rękawiczek ale ty chyba białe rajstopkiogarnij się bo piszesz teraz głupoty nie po to wypierdzielam na AC tyle siana żeby potem sie zastanawiać co mam zrobić z samochodem jak go rozbije nie mój problem , a tu próbuje firmal ubezpieczeniowa sie odbić bo w innych krajach po takim dzwonie auto jest juz złomowane przejedz sie po szrotach na zachodzie i zobacz jakie tam auta stoją i juz sie nie nadaja do rejestracji nie osłabija mnie chłopie !!
a co do samochodów po wypadku jak ja szukałem mojej pierwszej alfy czyli tej rozbitej teraz , to wiecie ile zobaczyłem samochodów w Polsce koło 20 każde jedno auto było bite nie sciemniam od okolice szukania to obydwa Śląskie woj, opole , Świetokrzyskie i raz w KRK byłem aż w końcu pojechalem do Belgi ciężko jest kupic dobre auto miałem miernik alkieru i na niektórych co mi pokazywał to sie za glowei łapałem nie raz zastanawiałem sie czy sie nie zepsuł wiec dla mnie auto po stłuczce ( jest ok ) ale po już dużym wypadku nie bardzo nie chce ata gdzie poduchy wywaliły etc i chyba każdy z was nie chciałby takiego auta , co do awaryjności Alf jest jak mówia jak dbasz tak masz ja zrobiłem swoja ok 40 tyś km co mi sie zepsuło ta blaszak od regulacji wysokości świateł , no i ta pompa chalasowała no to wymieniłem w serwisie płyn i to wszytsko ... i znów wracam do Alfy jedynie co mnie w niej boli to troche mała jest ale juz powiedzialem jak wyjdzie 169 kupue roczną jak juz bedzie takowa
i jak wyżej ten post zrobiłem bardziej by z pompą , i pośmiac sie z mentalności polskich biznesmenów , w jakich czasach żyjemy anie by typowi zaszkodzić każdy orze jak może ja nigdzie z tym chodzić nie bede od tyle nie bede kolesiowi kłód pod nogi kłaść ... oby tylko samochód był solidnie naprawiony ale to już jego sprawa !!